Problemy w relacji z partnerem o wyprowadzce od teściów

witam. Jestem w zwiazku 5 lat i mieszkam z partnerem i nasza córeczka u teściowej.Na co dzien dogaduję się z teściową ale przychodzą takie dni,że nic jej nie pasuje.Wtedy czepia się o byle co.Rozmawialam juz tyle razy z partnerem o przeprowadzce ale czuje ze nie chce sie wyprowadzac bo tyle sytuacji nie przyjemnych bylo i nic z tego nie robi.Myślę ze boi sie pojsc na stancję.A ja czuje ze dlugo tak nie dam rady,odbije sie to wszystko na naszym zwiazku,nie ma zadnej prywatnosci.co ja mam zrobic?
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Witam
Napisała Pani, że na co dzień dogaduje się Pani z teściową ," ale bywają takie chwile kiedy nic jej nie pasuje". Może warto w takim razie porozmawiać z teściową i dowiedzieć się co wywołuje jej irytację. może w ten sposób uda się wyeliminować z wzajemnych relacji punkty zapalne i wasze kontakty ulegną poprawie i nie będzie trzeba myśleć o wyprowadzce.
pozdrawiam Ludmiła Kulikowska Kubiak

0

Naturalnym etapem w życiu człowieka jest separacja od rodziców. Istnieją oczywiście wspólne domy wielopokoleniowe, lecz nie zawsze jest to możliwe. Część z nas potrzebuje mieć własny dom i prywatność, aby być w stanie budować rodzinę. Nie ma w tym nic złego. To Pani musi sobie zadać pytanie, czy jest Pani w stanie - po wprowadzeniu kompromisów i modyfikacji - dzielić dom z teściową. Nie jest to Pani obowiązek, lecz wybór.
Partner może czuć się dyskomfortowo - dla niego może to być emocjonalny wybór pomiędzy mamą a partnerką. Lecz w rzeczywistości, dorosłość zmusza nas do wyborów. Naturalnym etapem dorosłości jest separacja od rodziców. Separacja nie oznacza jednak odrzucenia. Związek z rodzicami przybiera po prostu inną formę, gdy życie pod jednym dachem staje się niemożliwe.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty