Problem z opanowaniem złości

Od półtorej roku mam duży problem z opanowaniem złości. Jestem wybuchowa, bardzo źle znoszę nerwy, nie umiem nad nimi zapanować. Momentami jestem wręcz agresywna. Jestem jak w jakimś amoku. Cierpią na tym moi bliscy. Na codzień trzęsą mi się ręce, a gdy się denerwuję jest to bardzo nasilone. Nie wiem co robić. Czy powinnam udać się do lekarza?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Leczenie depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jak można ją wyleczyć.

Niekoniecznie do lekarza, ale spotkanie z psychologiem jest całkiem wskazane. Wygląda na to, że żyjesz w ciągłym napięciu (stąd trzęsące się ręce), a to napięcie powoduje, że cały czas jestes jak bomba zegarowa. Przede wszystkim niezbędne jest znalezienie źródla tego napiecia i jego zlikwidowanie. Drugim krokiem jest poznanie efektywnych metod kontroli emocji i radzenia sobie z trudnościami. Takie rzeczy skutecznie można przepracować korzystajac z konsultacji psychologicznej, do której namawiam. Pozdrawiam.

0

Pierwszym krokiem powinno być znalezienie przyczyny nerwowości i wybuchowości. Dlatego zalecam konsultację w psychologa/psychoterapeuty. Proszę szczerze opowiedzieć o swoich uczuciach, relacjach z bliskimi i sytuacjach w których nie potrafi Pani opanować emocji. Warto też zrobić sobie podstawowe badania, bo czasami nieprawidłowa gospodarka hormonalna wpływa na podatność na stres i reaktywność. Skierowanie na badania może wypisać ginekolog, endokrynolog jak i lekarz rodzinny.

Pozdrawiam serdecznie.

0

Zdecydowanie powinna Pani udać się do lekarza. Przyczyna Pani problemów może być fizjologiczna (np. wysoki poziom testosteronu albo zaburzenia w wydzielaniu hormonów, wysokie ciśnienie, problemy neurologiczne itd.) albo psychologiczna, lub mieszana.
Ja ze swojej strony zachęcam Panią do wizyty u psychoterapeuty. Złość nie bierze się znikąd, może być konsekwencją życia w stresie, zastępczym sposobem wyrażania innych uczuć, objawem nagromadzonej frustracji, głębokich nierozwiązanych problemów itd. Niepokojące jest też Pani skłonność do agresji. Psycholog pomoże Pani zrozumieć siebie i nauczy bardziej konstruktywnych sposobów wyrażania uczuć. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam Panią. To co się z Panią dzieje może wynikać z rozregulowania Pani układu nerwowego. Dość często to rozregulowanie powodują sytuacje traumatyczne, które wywołują w nas przerażenie i uczucie bezsilności. Wówczas w organizmie może zostać sporo nierozładowanej energii. Ona jednak potrzebuje rozładowania i daje o tym znać poprzez różne sygnały z ciała. To co Pani napisała o swojej złości i wybuchowości może być związane z taką energią. Moja hipoteza jednak wymaga sprawdzenia w bezpośrednim kontakcie z psychologiem. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty