Po pierwsze proszę uzbroić się w cierpliwość i być dla swojej żony wsparciem w każdym momencie - nawet wybuchów jej złości.
Po drugie - proszę zauważyć w jakich momentach następują wybuchy - czy są jakieś konkretne sytuacje/tematy/osoby, które mają wpływ na pojawienie się złości, czy jest to reakcja zgeneralizowana i niespecyficzna. Znając źródło (tudzież "prowokację") łatwiej będzie przeciwdziałać wybuchom (poprzez omówienie danej sytuacji, czy jej wyhamowanie).
Po trzecie - wydaje się zasadnym podjęcie przez Pana żonę terapii psychologicznej. Szczególnie polecam pracę za pomocą treningu opanowania złości z psychologiem poznawczo-behawioralnym (trening taki przynosi dość szybko rezultaty). Zatem proszę starać się namówić małżonkę na podjęcie współpracy ze specjalistą - jednakże nie namawiać jej, nie "wiercić dziury w brzuchu", lecz bardziej spróbować ją nastroić na myślenie o takiej terapii za pomocą pytań (namawianie wprost jedynie zwiększy złość i opór, natomiast zadawanie pytań wzbudza odpowiadanie na nie - a zatem analizę u danej osoby).
I ostatnie - polecam również namówić żonę na wykonanie podstawowych badań lekarskich. Złość i ogólna gwałtowna emocjonalność bowiem może mieć również swoje źródło w fizjologii danej osoby - poziomie hormonów itd. Zatem sprawdzenie czy zaistniała sytuacja nie ma podłoża somatycznego również jest bardzo ważne. Powodzenia!
Witam,
nie ma uczuć których nie powinno się doświadczać, zarówno złość jak i inne uczucia których doświadczamy na co dzień , są potrzebne.
Złość, którą Pan opisuje, może być ważnym sygnałem, że coś w związku dzieje się nie tak. Taka złość jest funkcjonalna pod warunkiem, że nie wymyka się spod kontroli. Może warto porozmawiać z żoną o tym jak Pan odbiera zachowania żony, o tym co ona czuje, jakie emocje wywołują takie zachowania, co je kumuluje i "podkręca"? Rozmowa o tym dlaczego żona się złości i czy jej reakcja jest adekwatna do tego co się dzieje?
Taka wspólna chwila na rozmowę, o tym co Pan i co żona czuje, jakie uczucia są stłumione w związku, pozwoli ograniczyć pojawiając się konflikty. Rozmowa w związku ma niezwykłą siłę i pomaga radzić sobie z sytuacjami które tak Pana męczą.
pozdrawiam
A.Aleksandrowicz
https://www.facebook.com/pages/Psychoterapia-Anga-Aleksandrowicz/849652415108571?ref=hl
Witam serdecznie,
W terapii schematu kiedy nasze zachowanie się zmienia mówimy o trybach. Każdy z nas ma różne tryby, w których inaczej się zachowuje. Napady złości często dotyczą trybu rozzłoszczonego dziecka - jest to taka część nas która objawia się między innymi kiedy nasz potrzeby nie zostają spełnione a my nie umiemy inaczej o tym powiedzieć jak tylko przez złość. Zranienie które wtedy odczuwamy jest tym silniejsze, gdyż w głębi potrzebujemy wsparcia i zrozumienia a dostajemy z drugiej strony jeszcze większą irytację na nasze zachowanie. Takie napady złości bardzo trudno jest zatrzymać, bo to trochę tak jakby złościło się w nas dziecko. Zachowanie Pana żony pewnie związane jest z jakąś ogromną frustracją wokół potrzeb które ona czuje że nie są spełnianie. I mam na myśli tu emocjonalne potrzeby. Dobrze byłoby zapytać się żony czego potrzebuje aby móc być bardziej spokojna i jedna spróbować namówić ją na wizytę kogoś kto mógłby to opanować. Opanować nie dla Pana ale dla samej siebie, po to aby ona lepiej się czuła i miała poczucie większej kontroli.
Pozdrawiam serdecznie,
Anna Mochnaczewska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Silne napady złości – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Niekontrolowane napady złości u dorosłej kobiety – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Napady złości, agresja i brak opanowania – odpowiada Mgr Agnieszka Pacyga-Łebek
- Problem z opanowaniem złości – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Problemy w kontaktach pomiędzy partnerami – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Problemy z opanowaniem złości, negatywne myślenie i krytykowanie – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Złość w relacjach z partnerką – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Ból głowy i napady złości – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Czy powinienem odejść od żony? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Szybkie wpadanie w złość – odpowiada Mgr Agnieszka Wawer-Sajko