Masz zwyczaj towarzyszyć dziecku przy zasypianiu, zamiast zostawić go w łóżeczku i zamknąć za sobą drzwi to zasadniczo w oczach zadającego pytanie masz przechlapane. Boś rozpieściła. Zupełnie jak z noszeniem. Na szczęście w oczach większości rodziców jesteś zupełnie normalna i nie musisz dręczyć dziecka tak wysublimowaną torturą jaką jest nauka zasypiania metodą niech się wypłacze. Bardzo duże badania przeprowadzone w skali globalnej, czyli obejmującej kilkadziesiąt tysięcy dzieciaków ze wszystkich kontynentów pokazują, że wśród maluchów od 0 do 36 miesięcy samodzielnie potrafi zasnąć mniej niż 25% dzieci. Czyli zdecydowana mniejszość.
„Nocne pobudki są wykańczające, ale kiedyś miną, więc nie zostawiajcie dziecka samemu sobie tylko pomożecie uporać mu się z pójściem z powrotem spać bo dzięki temu dacie mu ważną życiowo lekcję, której temat brzmi: mogę polegać na moich rodzicach zawsze, nawet w środku nocy!”
Pozdrawiam.
Widzę niekonsekwencje w waszym zachowaniu. Z jednej strony oczekujecie że dziecko będzie spało samo, z drugiej - gdy tylko się wybudzi, pizwalacie spać w waszym łóżku. Tu jest problem, bo dziecko uczy się pewnych nawyków (co potem może się przerodzić w dziecięce "szantaże", bo córka nauczy się, że "przecież ostatecznie ma to, co chce, bo rodzice miękna". Po pierwsze gdy córka wzbudza się w nocy, powinna nadal zostawać w swoim łóżku. Nawet jeśli będzie lamentowac, a będzie na pewno. Po drugie warto dawać dziecku sygnały, że powinno spać samo, np. nie być przy niej codziennie aż zaśnie, lecz skracac ten czas. I konsekwentnie się tego trzymać. Brak konsekwencji może absolutnie zaprzepascic wszelkie starania, stąd pewnie dotychczasowe problemy. Pozdrawiam
Witam,
musza Państwo odpowiedzieć sobie na pytanie, czy uważają, że dziecko powinno spać samo u siebie w łóżeczku, czy też z rodzicami. Z pewnością zasypianie przy ciepłych ciałach rodziców jest przyjemniejsze niż ‘samej w łóżku’, więc dziecku się nie dziwimy, że zawsze wybierze tę drugą opcję. Jednak wyobrażam sobie, że wpływa to na Państwa komfort spania, a także w pewien sposób więź między Państwem jest przerwana, gdyż pomiędzy leży ktoś trzeci. Taka sytuacja może wpływać na Państwa relację/pożycie seksualne.
Muszą sobie Państwo odpowiedzieć na pytanie, czego chcą, na czym im zależy, bo jeśli na odzyskania swojego terenu, to z pewnością trening samodzielnego spania u dziecka powinien zostać przeprowadzony. A tutaj potrzebna będzie konsekwencja. Czyli zajrzenie do dziecka, czy na pewno wszystko jest w porządku/czy czegoś nie potrzebuje, ale też danie jasnego komunikatu, że miejscem córki do spania jest jej własne łóżeczko, a nie rodziców. Po kilku nocach (zapewne nieprzespanych) sytuacja powinna się uspokoić.
Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wspólne spanie dziecka z rodzicami a wpływ na jego rozwój – odpowiada Dr Katarzyna Sitnik-Warchulska
- Problem ze snem u 11-miesięcznej córki – odpowiada Lek. Bartosz Małek
- Dlaczego dziecko ma ciągle problem ze snem? – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Problem ze snem u 9-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Jak nauczyć dziecko spania w swoim łóżku? – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski
- Jaki jest powód histerii dziecka podczas przebudzenia? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Karmienie piersią i problemy ze snem u 5-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Nocne pobudki w nocy 2,5-letniego dziecka – odpowiada Milena Lubowicz
- Jak nauczyć 9-miesięczne dziecko spania w oddzielnym łóżku? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Problemy ze snem w nocy dwuletniego dziecka – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
artykuły
30 tydzień ciąży to czas wielkich przygotowań. Od czego zacząć kompletowanie wyprawki?
Chociaż do porodu jeszcze ponad dwa miesiące,
Nowe metody usypiania dzieci!
Usypianie dziecka może być jednym z najbardziej fr
Bezsenność w ciąży - przyczyny, sposoby
Ciąża u większości przyszłych mam wywołuje pewne n