Problemy w relacjach z babcią

Mam 21 lat. Rodzina mi wiele dokuczyła. Mieszkam z nowoczesną babcią, która uważa się za "racjonalną" osobą, która kieruje się racjonalizmem i obiektywizmem. Jednak wg mnie babcia mnie rani, w imię prawdy potrafi mnie upodlić, zranić, upokorzyć. Jest w swoich słowach i czynach bezwzględna i okrutna. Uważa, że mnie nic nie można powiedzieć, bo się obrażę. Czy ja jestem przewrażliwiona? Czy wolno w imię rzekomego racjonalizmu ranić innych ludzi?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Objawy somatyczne depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna, ale wciąż wiele osób ma trudności z rozpoznaniem jej. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia, jakie są objawy somatyczne depresji.

Witam
Jest mi trudno odpowiedzieć na tak zadane pytanie. W babci interwencjach jest na pewno coś co Panią rani. Na pewno ma Pani prawo do obrony swojej godności i poczucia własnej wartości. Ważne jest żeby potrafiła Pani bronić się w sposób asertywny. Proponowałabym żeby rozważyła Pani możliwość skorzystania z pomocy psychologa,
pozdrawiam Ludmiła Kulikowska Kubiak

0

Witam,

Pytanie jest dość niejasne. Co oznacza owa "racjonalność". W jaki sposób rani, upokarza itp. i jak ma się to do racjonalizmu? Jeśli babcia robi Ci krzywdę czy się znęca, to oczywiście nie ma do tego prawa i możesz zgłosić ten fakt do odpowiednich instytucji.

Pozdrawiam

0

Być może macie Panie odmienne podejście do życia i różne poglądy, przez co nie możecie znaleźć wspólnego języka. Osoba racjonalna to osoba, która chce wszystko wykonywać tak aby praktycznie nie popełniać błędów życiowych i kierować się tylko najlepszymi decyzjami. Niestety takiej osobie jest trudno zrozumieć, że można czasami postępować trochę inaczej. Wydaje mi się również, że babcia ma swój sposób wychowywania, wymagając od pani zachowania, które będzie zgodne z jej poglądami. Na pewno nie jest w porządku, że babcia panią obraża. Osoba nowoczesna i racjonalna powinna też z szacunkiem odnosić się do drugiego człowieka. Z taką osobą trudno jest rozmawiać. Jeżeli macie panie wspólnie mieszkać, proszę spróbować na spokojnie ze babcią porozmawiać, omówić to co panią trapi. Czasami lepiej nie angażować się zbytnio w konflikt, nie rozogniać problemu i nie wtajemniczać babci we wszystkie swoje sprawy. Bo jednak różnica pokoleń nie ułatwia wspólnego zrozumienia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty