Problemy ze starszą osobą

Mam problem z babcią. Moja babcia to bardzo zła kobieta, ma cały czas depresyjne i czarne myśli , wszystko widzi w złym świetle, nawet dobre rzeczy, oraz wymyśla nowe powody do kłótni , ja już psychicznie nie wytrzymuje, cała rodzina ma już jej dość, jak wampir wysysa z nas całą energię, niestety nie możemy się wyprowadzić bo nas na to nie stać, a po za tym nie możemy nigdzie wyjechać sami, bo straszy nas tym że nie może chodzić, bo bolą ją kolana i nie zrobi nic sama
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie ze stresem?

Nie ma złych ludzi. Kłótnie są najczęściej wołaniem o zwrócenie na siebie uwagi. Ustalcie organizację waszego życia, tak aby spędzić czas wspólnie, ale i żeby każdy miał go dla siebie. Spróbuj wyjść z babcią na spacer, a zobaczysz, że relacje ulegną poprawie. Szacunkiem dużo zdziałasz. Może faktycznie cierpi, gdy ja bolą kolana i boi się zostać sama. Pewnie są sąsiadki, które zaopiekowałyby się babcią na czas waszego wyjazdu.

0

Witam. Myślę, pana babcia nie jest "złą kobietą", a "chorą" kobietą czyli potrzebującą pomocy i właściwe byłoby skontaktowanie się z lekarzem geriatrą, psychiatrą, neurologiem. Być może jest osobą bardzo bezradną i boi się, że to wy odejdziecie. Nie zna jednak innego sposobu niż zastraszanie i awantury. Jest to schemat zachowań rodziny toksycznej. Z treści listu wnioskuję, że również czujecie się bezradni i nie wiecie jak zareagować, abyście nie czuli się czegokolwiek "winni", abyście zachowali dobre zdanie o sobie i wzajemny szacunek do siebie.
A pan w tej sytuacji mogłaby poszukać pomocy dla siebie np. u psychologa czy psychoterapeuty, od których otrzyma pan wsparcie i życzliwość.
Jak rozumiem cała rodzina "boi się" straszenia babci, że nie może chodzić.
Skoro jest z wami, to chyba widzicie czy chodzi czy nie. Podejrzewam, że chodzi, więc problem istnieje w wyobraźni, a nie w rzeczywistości. Skoro babcia stwierdza, że bolą ja kolana i nie idzie do lekarza ortopedy, aby wyleczyć chore kolana, to być może sama obawia się wizyt u lekarza. Być może obawia się, że podstawowe badania (zdjęcia) wykażą, że tak na prawdę nic złego z jej kolanami, nogami, się nie dzieje. Być może babcia oczekuje od was troski i opieki. I byłaby zadowolona, gdyby pan podszedł do babci i przytulił i powiedział np: szkoda mi ciebie babciu, tak wciąż się skarżysz, zawiozę cie do ortopedy, umówiłem już wizytę. Ot i problem rozwiązany.
Oraz:
skoro mieszkacie w domu babci, tzn, ze mieszkacie w domu rodzinnym, gdzie urodził się twój rodzic, macie więc prawo do mieszkania. Warto pójść do prawnika i wyjaśnić swój status po schedzie po dziadku, należałoby sądownie ustalić prawo do mieszkania w tym domu.
Poza tym, gdybyście opuścili dom, to gdyby babcia uznała, że jej się nie chce robić czegokolwiek, to jest jej decyzja. istnieje instytucja pomocy społecznej, do domu przychodzą wykwalifikowane opiekunki. Prywatnie również można w każdym momencie nająć opiekunkę.
powodzenia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty