Problemy z wagą u 37-latki

Witam Mam 37 lat i jestem mamą dziesięciomiesięcznej dziewczynki. Odkąd pamiętam zawsze miałam problem z wagą. W szkole podstawowej byłam grubsza, potem zaczęło się odchudzanie, niedowaga, anoreksja. Po jakimś czasie odkryłam, że mogę zjeść dużo więcej i zwymiotować. Straciłam kontrole, potem przestałam wymiotować, ale nie przestałam jeść- skutek przytyłam i to sporo. Wtedy zaczynam ,,swoją dietę". I tak to już trwa. Jestem znowu w fazie jedzenia. Co robić, nie mogę udać się do lekarza.
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

W Pani przypadku największą uwagę należy skupić na nauce racjonalnego odżywiania. Poniżej przedstawiam najważniejsze zasady:

1.Starajmy się jadać posiłki o stałych porach. Dzięki temu unikniemy odkładaniu się tzw. „tłuszczyku”. Nasz organizm jest bardziej sprytny, niż zdajemy sobie z tego sprawę. Jeśli będziemy spożywać posiłki o różnych porach – to organizm będzie rozregulowany i nie będzie pamiętał kiedy jest pora posiłku. Skutkować to będzie magazynowaniem substancji zapasowych, a w efekcie przybranie na wadze będzie tylko kwestią czasu.
2.Ograniczmy sól i cukier, zwiększmy spożycie ziół – wprowadźmy do swojego menu aromatyczne zioła i przyprawy. Bazylia, tymianek, mięta, rozmaryn, oregano i wiele innych ziół nadaje potrawom inny smak i aromat. Eksperymentujmy. Po co solić wszystko, co jemy? Sól w nadmiernej ilości tylko szkodzi. Kupujmy zdrową sól nierafinowaną (różowa himalajska, morska, kamienna)
3.Ograniczmy spożycie czerwonego mięsa – zalecam spożywanie czerwonego mięsa maksimum 2razy w tygodniu, jednocześnie radzę by zrezygnować ze spożywania produktów wędzonych, konserwowanych czy peklowanych. Wieprzowinę i wołowinę zastąpmy chudym mięsem drobiowym, rybami morskimi lub owocami morza. Kupując wędliny zwróćmy uwagę na to, ile zawartości mięsa posiada.
4.Spożywajmy minimum dwie porcje owoców dziennie – owoce są źródłem niezastąpionych substancji zapobiegających rozwojowi wielu chorób. Dodatkowo wpływają korzystnie na stan skóry, opóźniają proces starzenia. Jeśli nie lubimy owoców spożywajmy je w urozmaiconej formie sorbetu, sałatki, musu czy koktajlu
5.Jedzmy minimum trzy porcje warzyw dziennie – są źródłem niezbędnego błonnika i antyoksydantów.
6.Unikajmy tłuszczów nasyconych – ich źródłem są produkty pochodzenia zwierzęcego. Tłuszcze nasycone i kwasy tłuszczowe typu trans są odpowiedzialne m.in. za powstawanie nowotworów. Unikajmy więc zbyt dużych ilości czerwonego mięsa, ciastek, wafelków, smalcu. Wzbogać swoją dietę w tłuszcze jedno- i wielonienasycone: oliwę, oleje roślinne, orzechy i ryby morskie (np. łososia, halibuta).
7.Zadbajmy o odpowiednią ilość płynów – zbyta mała ilość wypitej wody prowadzi do kumulowania toksyn w organizmie, spadku odporności, utrudnionego transportu składników odżywczych. Pijmy przynajmniej 1,5 litra wody dziennie. Włączmy do diety wodę mineralną, zieloną herbatę i świeże soki owocowe (najlepiej wyciskanych samodzielnie).
8.Ogranicz spożycie pełnotłustych produktów mlecznych i tłustych mięs. Wybierajmy produkty o zawartości tłuszczu 1,5-2,0 proc. Unikajmy spożycia produktów pełnotłustych, ale też całkowicie beztłuszczowych (mają mniej kalorii, ale praktycznie nie zawierają witamin i minerałów).
9.Bądź aktywny fizycznie – ćwicz przynajmniej 30 minut 2-3 x w tygodniu.

Jeżeli powyższe zasady nie pomogą w realizacji celu, warto skonsultować się ze specjalistą.

Pozdrawiam serdecznie
http://www.dietetykmedyczny.com
BYTÓW-KOŚCIERZYNA

0

Witam, jeśli miała Pani anoreksję to najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u specjalisty i to bez znaczenia jakiego. Problemy z jedzeniem w Pani przypadku mogą występować nie z powodu złego trybu żywienia, a z powodów na tle nerwowym i emocjonalnym. Proszę tego nie bagatelizować.

0

Witam Panią,

W czasie gdy cierpiała Pani na zaburzenia odżywiania z pewnością rozregulowała Pani przemianę materii. Z chorób typu bulimia czy anoreksja trudno jest wyjść i nie jestem do końca pewna czy się Pani całkowicie z tym uporała. Można skonsultować się ze specjalistą w tej sprawie. Na dzień dzisiejszy powinna Pani zadbać o zdrowe nawyki żywieniowe. Nie stosuje Pani ,,swoich'' diet bo jak widać nie przynoszą one pożądanych skutków a wręcz przeciwnie. dobrym wyjściem z sytuacji byłaby wizyta u dietetyka, który ułoży indywidualną dietę. Jedynie odpowiednio dobrany jadłospis, uwzględniający Pani zapotrzebowanie energetyczne przyniesie efekty.
W tym momencie posiadam zbyt mało informacji na Pani temat, aby ustalić konkretny jadłospis. Musiałabym zebrać wywiad żywieniowy i zdrowotny. Jeżeli byłaby Pani zainteresowana zachęcam do kontaktu drogą mailową.
joanna.wasiluk@o2.pl
Pozdrawiam
Mgr Joanna Wasiluk
Dietetyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty