Tak. To może być depresja i wygląda to bardzo poważnie.
Pani Olu, potrzebuje Pani terapii i to już, bez czekania. Po pomoc może się Pani zgłosić do dowolnej poradni zdrowia psychicznego.
Dużo przydatnych informacji jak szukać pomocy znajdzie też Pani na stronie http://www.samobojstwo.pl/
Stan, w którym się nic nie chce, a jedynym rozwiązaniem wydaje się odebranie sobie życia, to kryzys. A kryzysy można przełamywać i wychodzić z nich.
Pozdrawiam!
Witam,
proszę nie bagatelizować swojego stanu i zgłosić się do poradni zdrowia psychicznego, tam zespół specjalistów oceni czy zasadna będzie psychoterapia czy tez włączenie leków.
Pozdrawiam.
Prawdoodobnie ma Pani ciężką postać depresji. Natychmiast proszę udać się do lekarza psychiatry lub w przypadku silnych myśli samobójczych do izby przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Obniżenie nastroju i myśli samobójcze u 24-latki – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Czy próby samobójcze to objawy depresji? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
- Myśli samobójcze i płaczliwość przy depresji – odpowiada Dr n. med. Anna Zofia Antosik
- Zdiagnozowanie depresji i próby samobójcze – odpowiada Mgr Ewa Czernik
- Objawy depresji, płaczliwość i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Myśli o śmierci u 19-latki – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Podejrzenie depresji u siebie i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Brak wiary w pomoc i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- ChAD i depresja a myśli o eutanazji – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Myśli samobójcze przy silnej depresji – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
artykuły
Myśli samobójcze - przyczyny, zaburzenia, depresja, leczenie
Myśli samobójcze mogą być wynikiem różnych czynnik
Samobójstwa: Dlaczego mężczyźni przeważają w statystykach?
- Polska należy do krajów w Europie, gdzie prz
"Złowieszczy spokój". Dr Halszka Witkowska mówi, jak poznać, że ktoś chce odejść
- Ostatnio usłyszałam od pani nauczycielki: "w