Przewlekłe niedokrwienie kończyn dolnych
Dzień dobry! Przez parę dni chodziłam w zimowych, ciepłych butach na koturnie. W czwartek doznałam silnego bólu łydki, zmieniłam obuwia na płaskie (całe lato chodziłam na płaskim obcasie), ale ból nie ustał. Jest dużo mniejszy, nie odczuwam bólu jak siedzę czy leże, tylko jak chodzę. Duży palec u nogi mam zimny i odczuwam kłucie, które mija jak siedzę w domu. Dzisiaj byłam na mieście bolało mnie "pół " nogi, do pachwiny. Czy to ma związek z krążeniem krwi? Czy to jest niebezpieczne dla życia? Z natury jestem bardzo bojaźliwa, w zasadzie jestem zdrowa jak na swoje lata (71). Mam wizytę u lekarza domowego 25 października. Serdecznie pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi.