Przyczyny znacznego obniżenia nastroju

Witam, już od dłuższego czasu (trwa to w sumie kilka dobrych lat) mam poważny problem, tak przynajmniej to odbieram. Odczuwam znaczne obniżenie nastroju, przerywane w sumie dobrymi chwilami. Najdrobniejsze niepowodzenia pogłębiają ten stan, nie stają się mobilizacją do działania. Czuję się osamotniona, nierozumiana, cały czas prześladuje mnie poczucie winy za swoje błędy, ale nie mam siły nic zrobić, aby je naprawić, czy jakoś z nich wybrnąć. Nie mam większych problemów z zasypianiem, ale budzę się zmęczona, niewyspana. Miewam częste bóle głowy oraz inne, nieuzasadnione bóle. Wstydzę się mówić o tym, co czuję, nie ufam ludziom, panicznie boję się ośmieszenia oraz odrzucenia. Zawsze kiedy znajdę się w większej grupie ludzi, towarzyszy mi uczucie wyobcowania oraz "niepasowania" do reszty, "bycia nie na miejscu". Nie potrafię się skoncentrować, nawet na tym, co bardzo bym chciała robić, nie czuję jakiejkolwiek motywacji, moblizacji, siły. Staram się odpychać od siebie przykre myśli, jednak one ciągle są, i kiedy przyjdzie moment, w którym wyłażą, to jest bardzo bolesne, zarówno psychicznie, jak i fizycznie: płacz, brak siły fizycznej, szybkie męczenie się, zasłabnięcia, bóle głowy, zawroty głowy, problemy z żołądkiem, kołatanie serca, które wybudza ze snu. Prześladuje mnie na przemian poczucie obojętności wobec wszystkiego oraz lęk przed wszystkim i stres spowodowany najmniejszymi sprawami. Niestety, pojawiają się także myśli samobójcze, jest nawet konkretny plan, ale brakuje odwagi, powstrzymują wyrzuty sumienia wobec najbliższych. Dorastałam w rodzinie alkoholowej, mój ojciec jest alkoholikiem, i czuję, że to nadal we mnie tkwi. Brakuje mi także odwagi, aby udać się do specjalisty, wstydzę się. To wszystko trwa już od dłuższego czasu, a kolejne porażki, czy to zawodowe, czy też w życiu osobistym, pogłębiają ten stan, a czas jako takiego dojścia do siebie trwa coraz dłużej. Nie mam planów na swoje życie, żyję dniem dzisiejszym i nie widzę w ogóle siebie w przyszłości, przyszłość jakby dla mnie nie istnieje. Zupełnie nie potrafię się odnaleźć w swoim życiu.

KOBIETA ponad rok temu

Udar - kiedy wezwać karetkę?

P { margin-bottom: 0.21cm; } Jednostronna bezwładność, drętwienie kończyn, niewyraźne mówienie i problemy ze zrozumieniem mowy, ostry ból głowy ? to objawy udaru mózgu. Istnieje kilka objawów poprzedzających udar, będącymi sygnałami ostrzegawczymi.

Witam!

Opisywane przez Panią objawy z dużym prawdopodobieństwem wskazują na depresję. Do typowych objawów należą problemy z koncentracją uwagi, spowolnienie, apatia, przygnębienie, pesymistyczne postrzeganie przyszłości.

Czynnikiem predysponujacym do rozwoju depresji mogą być doświadczenia związane z wychowaniem w rodzinie alkoholowej.
Dorosłe dzieci alkoholików często zmagają się z niską samooceną, zaburzeniami nastroju, lękiem.

W zrozumieniu przyczyny swoich emocji i trudności może pomóc psychoterapeuta. Dzięki psychoterapii uzyska Pani nie tylko wsparcie, ale i konkretną pomoc w rozwiązaniu problemów.

Wiele z Pani aktualnych trudności jest nierozerwalnie związanych z depresją i powodowanym przez chorobę zniekształceniem myślenia. Z powodu choroby postrzega się Pani jako osobę gorszą, niedostosowaną. Osoby cierpiące na depresję zauważają bowiem głównie te aspekty rzeczywistości, które są zgodne z ich obniżonym nastrojem, skupiają się na dowodach potwierdzających niską samoocenę. Typowa cechą depresyjnego stylu myślenia jest również katastrofizacja: oczekiwanie, że w przyszłości nie może pojawić się nic dobrego, że np. wizyta u lekarza nie pomoże. W depresji łatwo przychodzi również etykietowanie samego siebie: ,,Jestem głupia", ,,To wstyd się leczyć".

Depresja jest związana z zaburzeniem rytmów biologicznych, powodując np. zdecydowane pogorszenie samopoczucia w godzinach porannych. Dlatego leczenie polega również na przyjmowaniu leków, które wyrównują zaburzone procesy biochemiczne.

Z Pani opisu wynika, że objawy depresji mają duże nasilenie, szczególnie niepokojacym objawem są myśli i tendencje samobójcze.

Wobec tego, powinna Pani jak najszybciej rozpocząć leczenie - zarówno farmakologiczne, jak i psychoterapeutyczne. Szczególnie wskazana byłaby dla Pani psychoterapia DDA (Dorosłych Dzieci Alkoholików). Może Pani zatelefonować do najbliższej poradni leczenia uzależnień i zapytać o taką możliwość i miejsce, gdzie odbywa się  terapia.

Rozumiem, że decyzja o wizycie u specjalisty może być dla Pani trudna. Proszę jednak pamiętać, że lekarz jest osobą życzliwą Pani, nie będzie w żaden sposób Pani oceniał, obowiązuje go ponadto tajemnica zawodowa. Może Pani skorzystać z konsultacji lekarskiej w ramach poradni leczenia uzależnień lub poradni zdrowia psychicznego.

Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty