Relacje z dziewczyną i konflikty z powodów finansowych

Narzeczona nie rozmawiala ze mna kilka dni. Mielismy zamieszkać, poszlo o to, ze szukam opalu transportu przez internet. Napisałem jej, ze nic zlego nie zrobilem mam tylko inne zdanie i nie będę jej przepraszal. To poglebilo jej gniew. Napisala mi potem , ze ona panicznie sie boi o byt finansowy, ze szukam smiesznie opalu, nie chce cale zycie pozyczac kasy. To facet powinien zapewnic kobiecie byt itp. W nerwach napisalem, ze z nami koniec. Ona twierdzi, ze juz mi nie ufa. Czy da sie to odkręci
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Ne pewno warto wrócić do rozmowy, gdy emocje trochę opadną. Postarać się powiedzieć nawzajem o uczuciach, oczekiwaniach, potrzebach i wyobrażeniu wspólnego życia. Wzajemne wytłumaczenie systemów wartości oraz ich realizacji pozwoli na głębsze zrozumienie i da możliwość znalezienie zadowalających obie strony rozwiązań.Zachęcam do podjęcia dialogu.

0

Dzień dobry, zachęcam przede wszystkim do rozmowy - najlepiej w cztery oczy. Warto aby wyjaśnił pan jak wyobraża pan sobie swoje życie, zarabianie na życie, udział partnerki w tym życiu, oraz aby partnerka mogła wyrazić swoje zdanie na ten temat. Warto sprawdzić czy istnieje możliwość wypracowania wspólnego stanowiska. Pozdrawiam.

0

Witam Pana. Na początku odniosę się do Pana pytania - "czy da się to odkręcić?" Jeśli ma Pan na myśli powrót do stanu Waszej relacji sprzed tej sytuacji to obawiam się, że to może nie być możliwe. Dzięki temu co Pan napisał mogę wywnioskować, że Pana narzeczona zareagowała złością, którego źródłem był lęk. W tym wypadku (kondycja finansowa związku) lęk może być silnie związany z jej poczuciem bezpieczeństwa. Być może Pana narzeczona ma w tej kwestii bardzo nieprzyjemne doświadczenia i coś w "Waszej" sytuacji przypomniało jej o tym co miało miejsce w przeszłości. Jeśli Wasza relacja miała status narzeczeństwa to znaczy, że oboje w nią zainwestowaliście i były konkretne plany. Z tego powodu warto podjąć próbę nawiązania kontaktu z narzeczoną. Być może by lepiej rozumieć co się dzieje w Waszej relacji potrzebny będzie kontakt z psychologiem. Pozdrawiam Pana

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty