Silny stres wywołany studiami

W okresie szkolnym/studenckim często robiło mi się duszno, kręciło mi się w głowie i czułam, że zaraz zemdleję. Zawsze trzymałam się z boku, odzywałam się tylko wtedy kiedy ktoś z o coś mnie zapytał. Kiedy mam coś załatwić albo być ocenianą często zdarza się bezsenność, paraliżujący stres, kołatania serca, podwyższone ciśnienie, biegunka oraz mdłości. Każdego dnia towarzyszy mi napięcie przez co nie mogę się skupić na przyjemnościach. Wycofałam się całkowicie z życia. Co mi może być i co robić?
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Trudno określić po krótkim tekście z czego wynika pani nieśmiałość, lek przed oceną czy nawet nie dowartościowanie. Możliwe że podłoże kryje się w przeszłości jednak by się dowiedzieć czy np chce pani spełnić czyjeś oczekiwania, czy poszukuje pani pochwały albo czy strach nie pełni funkcji alibi przed nie wykonaniem zadania w sposób idealny - niemożliwy do wykonania, może pani sama stawia sobie cele nierealne ?? Zachęcam do skorzystania z psychoterapii lub treningu relaksacji albo biofeedback choć te dwa ostatnie nie dadzą odpowiedzi z czego wynika pani zachowanie. Pozdrawiam Marzena Miodońska Winkler

0

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (można też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Witam. Dobrze byłoby wybrac się do psychologa, żeby nauczyc się skutecznych sposobów radzenia sobie ze stresem/lękiem, ewentualnie niską samooceną. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam,
portal internetowy ma liczne ograniczenia, a zatem nie pozwala na stawianie rozpoznań. Niemniej Pani objawy mogą wiązać się z zaburzeniami lękowymi. Aby poradzić sobie z doświadczanymi trudnościami zachęcam Panią do kontaktu ze specjalistą psychiatrą lub psychoterapeutą. W wyniku postawionego rozpoznania możliwe będzie podjęcie pracy, która zmniejszy nasilenie doświadczanych trudności.
Pozdrawiam
Agnieszka Nowogrodzka
http://poznacsiebie.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Silny stres wywołany życiem codziennym

Witam, mój problem jest natury psychologicznej. Niestety czuję się bardzo zestresowana, przejmuję się (dosłownie) wszystkim. Przejmuję się wydarzeniami z życia, studiami, szkołą, pracą, pieniędzmi itp. Często są to drobnostki, którymi normalnie nikt by się nie przejął. Moje zestresowanie działa negatywnie nie tylko na mnie ale też na moje otoczenie. Czy są jakieś sposoby radzenia sobie z takimi sytuacjami? Czy jest jakiś sposób żebym się tak nie przejmowała?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu
Mgr Anna Bal Psycholog, Gdańsk
5 poziom zaufania

Witam Panią. Do tego, co dzieję się z Panią można podejść na dwa sposoby.Można postarać się faktycznie popracować nad sposobami lepszego radzenia sobie ze stresem ( poprzez techniki relaksacyjne, pracę z oddechem i ciałem), czyli sprawdzonymi technikami, które po prostu pomagają żyć ze stresem, który jest nieunikniony. Można również zagłębić się w temat, co takiego dzieje się z Panią, że tak trudno jest Pani zmagać się z tą codziennością. Jeśli mieszka Pani w Warszawie, polecam miejsce Klinika Stresu (klinikastresu.net), gdzie specjaliści pomogą się Pani zorientować w problemie i znaleźć jakieś najlepsze dla Pani rozwiązanie.Pozdrawiam serdecznie.

0

Witaj,
trudno jest być obojętnym w sytuacjach ważnych.Czasami jednak ludzie,których ma się obok i którym zwiarzamy się ze swoich napięć mówią nam"nie przejmuj się".To bardzo głupi i pokrętny komentarz .świadczący jedynie o niechęci do pomocy czy rozmowy z Tobą.Gdy jednak się powtarza,można poczuć się "winnym"swojego przejmowania,w dodatku,jak piszesz i za to,że zabiera się tym innym dobre samopoczucie i wprawia w rozdrażnienie.
Skoro nie radzisz sobie z jakimiś problemami/a przecież nie jesteśmy wszechmocni/,powinnaś udać się do kogoś,kto Cię wesprze,pomoże,wysłucha.Trudno bez takich zachowań wyobrazić sobie więzi z ludżmi.Zawodowo tym czymś zajmuje się psychoterapia,więc skoro nie można inaczej nawiązać bliskich,wzajemnych relacji,warto skorzystać z kilku sesji,by potem przenieśc umiejętności na własny grunt.
Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy silny stres mógł wywołać cukrzycę?

Dzień dobry! Miałam z córką (11 lat) poważny wypadek samochodowy (samochód skasowano). Uderzenie było od strony córki. Po wyjęciu jej z samochodu straciła na chwilę przytomność. Miała silne bóle barku, głowy, szyi i brzuszka. Po wypadku pogotowie zabrało nas do szpitala na badania. Stwierdzono liczne siniaki, opuchlizny i zadrapania. Zlecono nam leki i kołnierze ortopedyczne. Przez jakiś czas córka nie chodziła do szkoły. Po badaniu u ortopedy dostała zwolnienie lekarskie na 60 dni z lekcji kultury fizycznej.

Przed wypadkiem miałam zdrowe dziecko, nic mu nie dolegało. Po wypadku chodziła w gorsecie, miała silne bóle głowy i coraz gorzej się czuła. Stała się bardzo nerwowa. Coraz częściej spała w dzień. Lekarz stwierdził, że to z powodu stresu, jaki przeżyła. Chudła. Po trzech tygodniach jej waga zmniejszyła się o 8 kg! Udałam się z córką do lekarza i poprosiłam o bardzo szczegółowe badania. Przeżyłam szok, moja córka miała cukier powyżej 400 na czczo, a po posiłku ukazało się Hi! Cały czas zastanawiam się, czy wypadek i stres, jaki w związku z nim powstał mógł spowodować wystąpienie cukrzycy? Czy to przyśpieszyło pojawienie się jej? Pierwsze badanie krwi miała pięć lat temu i nic wtedy nie wskazywało. Proszę o odpowiedź. Dziękuję.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie.

Nie da się udzielić odpowiedzi na Pani pytanie, nie wiadomo bowiem, czy córeczka na cukrzycę nie chorowała już wcześniej, tyle że była bezobjawowa.

Zarówno Pani, jak i córeczka przeżyliście bardzo silny stres - może on mieć swoje odbicie w zachowaniu dziecka bardzo długo - może warto się zastanowić nad wizytą u psychologa - psychoterapia może naprawdę pomóc.

Leczenie cukrzycy jest oczywiście niezbędne, najlepiej pod kontrolą diabetologa dziecięcego.

Proszę również starać się jak najwięcej z córką rozmawiać.

Pozdrawiam
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty