Silny stres z powodu choroby córki

Witam,od dwoch miesiecy przezywałam silny stres z powodu choroby córki.Jak już byłam na granicy poszłam dopiero do lekarza który przepisał mi promolan rano i wieczorem.Teraz już wszystko jest dobrze jednak silne napiecie zostało. Rano faktycznie pomaga promolan ale wieczorem lepiej działają rumianek melisa,tabletki i valerin max lub sen.. Czy można wieczorem wypić lampkę wina czy piwo mimo codziennego stosowania Promolanu i zioł/tabletek?
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Odpowiadając na Pani pytanie chciałbym podkreślić, że łączenie leków z alkoholem bywa bardzo ryzykowne ze względu na możliwość pojawienia się skutków ubocznych oraz ze względu na to, że alkohol może znosić działanie niektórych leków.

Jest zrozumiałe, że choroba dziecka może być silnym stresorem, co może wywoływać dalsze reakcje organizmu i być trudne dla naszej psychiki. Wspomaganie się lekami (jeśli odbywa się pod nadzorem lekarza) często jest pomocne, jednak nie rozwiązuje problemu, jako takiego.

Sądzę, że ważne jest, aby popracowała Pani nad strategiami radzenia sobie ze stresem. Każdy z nas ma wypracowane swoje metody, które pozwalają obniżyć jego poziom. Jednak w niektórych sytuacjach są one niewystarczające, albo z biegiem czasu przestają działać. Każdy ma swoje strategie, jednej osobie pomaga uprawianie sportu, innej muzyka, albo wykonywanie prac domowych. Ich zmiana może być trudna, ponieważ opiera się często na metodzie prób i błędów. Z tego powodu niekiedy przydatny może być psycholog, który pomoże zbudować nowe strategie radzenia sobie ze stresem.

Inna sprawa to przeżycia emocjonalne, które wiążą się z trudną sytuacją, a rozumiem, że choroba córki nią jest. Dlatego tym bardziej zachęcam skorzystać ze wsparcia ze strony psychologa.

Pozdrawiam
Tomasz Krasuski
www.krasuski-psycholog.pl

0

Być może zamiast wybierać uzależniająca substancję, warto skorzystać z pomocy psychologa, psychoterapeuty? Wesprze, nauczy adaptacyjnych sposobów radzenia sobie ze stresem i trudną sytuacją (choroba córki), być może także z poczuciem zmęczenia, winy, zaniżonej samooceny itp. Leki działają tylko na objawy, nie likwidując realnych przyczyn tych objawów. Zachęcam do skorzystania z pomocy specjalisty.

0

Witam Panią. Przede wszystkim jest mi przykro, że Pani dziecko jest chore, na pewno jest to bardzo trudna sytuacja. W naturalny sposób łączy się ona z lękiem i podwyższonym napięciem. Lęk ten dotyczy całej Pani rodziny, warto byście Państwo o tym rozmawiali i wspierali się wzajemnie. Dobrze, że wybrała się Pani do lekarza psychiatry i skorzystała z jego pomocy.
W swoim mailu pisze Pani o alkoholu, jako o sposobie łagodzenia napięcia. Myślę, że to nie jest dobry pomysł. Na temat możliwości łączenia farmokoterapii z alkoholem powinien się wypowiedzieć Pani lekarz psychiatra. Warto natomiast poszukać innych metod łagodzenia stresu, gdyż ta forma może prowdzić do uzależnienia i jest sposobem raczej na unikanie trudnych uczuć, niż na ich przyjmowanie i próbę rozumienia. Sądzę, że korzystne byłoby, gdyby skonsultowała się Pani z doświadczonym psychoterapeutą. Rozmowy ze specjalistą pomogą Pani przyjąć sytuację choroby dziecka, jak i zrozumieć lęk, jakiego Pani doświadcza. Dzięki spotkaniom będzie Pani miała okazję wypracować inne metody łagodzenia codziennego napięcia. Myślę, że to ważne, gdyż sposób w jaki Pani będzie próbowała radzić sobie z chorobą dziecka może wpływać również na to, jak Pani dziecko będzie w przyszłości podchodzić do swojej choroby.

Małgorzata Danielewicz
www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia.lublin.pl

0

Witam,
Czy trudność, z którą Pani się zgłasza dotyczy napięcia, które zostało i chce się Pani z nim uporać, czy też tego, czy można pić alkohol przy jednoczesnym stosowaniu leków?
Jeżeli chodzi o poradzenie sobie z napięciem to dobrym rozwiązaniem będzie wizyta u psychologa/psychoterapeuty. Sama farmakoterapia czasem po prostu nie wystarcza. Leki poprawiają samopoczucie, łagodzą objawy ale nie powodują, że problem znika. Trzeba zadbać o część związaną z psychologią.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska

0

Witam
Każdy rodzaj leku w mniejszym lub większym stopniu niesie ze sobą możliwość wystąpienia skutków ubocznych wynikających z tego że większość środków farmaceutycznych jest w swoim działaniu lekko, umiarkowanie bądź silnie toksyczna, picie alkoholu w okresie brania leków, który jako substancja psychoaktywna i toksyczna wymagająca wzmożonej pracy wątroby, powoduje dodatkowe obciążenie dla organizmu który jest już obciążony lekami. Szczególności jeśli mamy do czynienia z lekami antydepresyjnymi które są niczym innym jak środkami psychoaktywnymi zmieniającymi tak zwaną chemię mózgu czyli zmieniającymi procesy związane z gospodarką neurohormonalną w naszym mózgu i układzie nerwowym. Alkohol również należy do grupy związków psychoaktywnych przez co może wchodzić w interakcję z lekami antydepresyjnymi zmieniając ich działanie, albo znosić ich działanie.

Co do stresu związanego z sytuacją choroby córki spróbowałbym postawić na skierowanie napięcia i obciążenia w kierunku aktywności zmierzającej do zwiększenia efektywności procesu leczenia córki. Będzie to miało podwójnie pozytywny skutek przyspieszy to leczenia córki zaś Pani da możliwość przerzucenie uwagi z destrukcyjnych myśli i refleksji na konstruktywne działanie

Pozdrawiam :)
Radek Szafrański
Psycholog, Psychoterapeuta
Zapraszam do odwiedzenia mojej strony na facebooku:
https://www.facebook.com/MmaTerapia/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty