Stresuję się całym życiem - jak temu zaradzić?
Witam. Piszę ponieważ mam problem z którym sama nie potrafię sobie poradzić. Mam 20 lat a mam ze sobą taki kłopot, że aż czasami nie chce mi się żyć. Nie radzę sobie w codziennym życiu przeraża mnie dosłownie wszystko.
Pójście do sklepu, na pocztę czy gdziekolwiek sprawia że drżą mi ręce, pocę się, wali mi serce mam duszności… Kontakt z ludźmi też jest dla mnie strasznym problemem. Obecnie zaczęłam studia zaoczne nie potrafię się odnaleźć. Na tą chwilę jest to mój największy problem. Już raz korzystałam z pomocy psychologa, ale na wiele się to nie zdało :(. Szukam pomocy tutaj ponieważ nie mam oparcia nawet w bliskich.
Rodzice nie rozumieją mnie pomimo, że już nie raz odbywaliśmy rozmowę na temat mojego problemu - lęku. Uważają, że zachowuję się tak ponieważ nie chce mi się studiować ani pracować i nazywają leniem. Czasem nawet słyszę, że powinnam się ogarnąć i że jestem gorsza od innych, bo nie radzę sobie ze znalezieniem pracy czy studiami.
Całe dnie płaczę, bo stresuje się nawet najmniejszą rzeczą i czasem sama siebie za to nienawidzę. A ja po prostu nie potrafię nic poradzić na to, że wszystkiego się boję. Mój problem ze strachem zaczął się w liceum, wcześniej byłam odważną osobą.