Toksyczna matka 18-latka

Mam problem z toksyczną matką. Nie potrafię sobie z nią poradzić, czuję, że jedyny sposób, to wyprowadzić się od niej. Ale ja przecież jeszcze liceum nie skończyłem...Ciągle krzyczy, płacze, wymusza, stara się robić wyrzuty. Problem w tym, że coś ze mną się stało - nie czuję nic, nie jest mi nawet smutno, gdy patrzę jak płacze rzekomo przeze mnie. Zupełnie jak socjopata. Jest bardzo uzależniona od ojca, sama nic nie potrafi. Już nawet on ją strofuje, że źle się zachowuje.Nie wiem co z nią zrobić
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Witam. Jeżeli czuje Pan, że dzieje się coś niepokojącego zachęcam do udziału w terapii, żeby z pomocą specjalisty lepiej zrozumieć co właściwie się dzieje, zważywszy na to, że mieszka Pan z rodzicami może być zaproponowana terapia rodzinna. Pozdrawiam

0

Witam. Z mamą z pewnością nic Pan zrobić nie może, to co można to próbować się porozumieć lub przynajmniej szanować. Już sam fakt, że pisze Pan o Waszej relacji na portalu jest informacją, że ta relacja jest dla Pana ważna. Myślę, że tyle się między Państwem wydarzyło, że trudno Panu żywo reagować na postawę mamy, dlatego Pan się odcina.
Może warto poszukać pomocy dla siebie. Skoro jest Pan pełnoletni może zgłosić się Pan do psychologa - terapeuty. Można to zrobić na NFZ, może w szkole, jak również w gabinecie prywatnym (wtedy rodzice musieliby finansować taką pracę).
Terapeuta wesprze Pana w rozmowach z mamą, być może pokaże również Pana wkład w budowanie tej relacji. Wtedy można się będzie zastanowić co zmienić, by relacja ta była łatwiejsza.
Kolejnym tematem może być temat Pańskiej separacji od rodziców. Co prawda nie wspomina Pan o tym, ale często tematyka separacyjna młodego człowieka (naturalna dla Pana wieku) jest powodem ostrego konfliktu z rodzicami.

Małgorzata Danielewicz

www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia.lublin.pl

0

Witam Pana. Smutna wiadomość jest taka, że z drugą osobą nic nie możemy zrobić. Inna wiadomość dająca nadzieję to taka, że możemy wprowadzać zmiany u siebie. Jeśli będzie się Pan koncentrował na zmianach u mamy, podejmował próby w tym kierunku i doświadczał niepowodzeń to skazuje Pana na przeżywanie nieprzyjemnych uczuć, które mogą być nawet silne. Jeśli zajmie się Pan sobą (a zmiany w Panu zależą wyłącznie od Pana) to ma Pan szansę na uczucia przyjemne. Dodatkowo skorzystanie teraz z pomocy psychologicznej pozwoli Panu nie nieść "bagażu" z obecnych doświadczeń w dalsze życie. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/

0

Witam serdecznie,
To co Pan komunikuje musi być trudne. Mówi Pan o złym zachowaniu mamy, jej płaczu i ciągłym wywieraniu presji. Jednocześnie podkreśla Pan również jej uzależnienie od ojca. Jedna z ważniejszych rzeczy, jakie można zrobić w tej sytuacji to postaranie się zaakceptować mamę. Należy zastanowić się dlaczego jest tak bardzo uzależniona od partnera. Może po prostu szuka w Panu oparcia? Może tylko chce zostać zauważona? Jest wiele pytań, które można by było sobie zadać. Jednakże najlepszym rozwiązaniem byłoby przystąpienie do terapii - być może terapia rodzinna? Ten sposób pomocy mógłby sprawić polepszenie relacji między wszystkimi członkami rodziny oraz poznanie swoich wzajemnych potrzeb.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty