Toksyczne relacje z matką u 20-latki

Mam 20 lat i wydaje mi się, że mam toksyczna relacje ze swoją mamą. Mogłabym to uznać jako "uzależnienie". Całe życie zmagam się z chorobą i z tego względu od najmłodszych lat moja mama dbała o mnie i starała się być dla mnie jak najlepsza. Nawiązałam z nią bardzo bliską relację. Nie była tylko mamą ale również i przyjaciółką. Będąc dzieckiem miałam znajomych ale niestety kontakty się urywały i wakacje zawsze spędzałam razem z mamą. Mogłam z nią porozmawiać dosłownie o wszystkim. Zawsze doradzała, stanowiła dla mnie autorytet jak i podejmowała decyzję ponieważ byłam niepełnoletnia. Po skończeniu 18 lat powiedziała że muszę powoli zacząć radzić sobie sama - za każdym razem przed załatwieniem czegoś odczuwam lęk przed tym, że zrobię z siebie idiotkę, lub coś pomieszam. W związku ze studiami przeniosłam się do mieszkania naczas nauki i 4 dni kiedy jestem na uczelni czuję się tragicznie, muszę zadzwonić do mamy codziennie bo w przeciwnym wypadku czuję pustkę, ba - nawet rozpacz. Najchętniej chciałabym ją mieć przy sobie cały czas. Czuję swego rodzaju poczucie winy za to że sprawiam jej tyle problemów ze musi mnie wspierać - czuję się strasznie winna gdy wracam na uczelnię albo chociażby wyjdę z jedną osoba na 1 godzinkę. Gdy jestem na zewnątrz wydaje mi się że " mama płacze za mną" albo " jak sobie ona beże mnie poradzi" i myślę sobie że mojej mamy życie nie ma sensu gdy nie ma w nim mnie. Chciałabym wyjechać na rok do pracy ale co zrobić jak za każdym razem gdy jestem od niej oddzielona cierpię i mam symptomy depresji? Co jest ze mną nie tak??
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam,

często jest tak, że rodzice nie radzą sobie z fazą dorosłości swoich dzieci, jest to problem, który najlepiej rozwiązać ze specjalistą, mamie przydałaby się psychoedukacja dotycząca wchodzenia w dorosłość, jako fazy rozwojowej. Pojawia się dysonans, ponieważ jest rozbieżność potrzeb, Pani potrzebuje usamodzielnienia, człowiek dorosły, to osoba, która ukończyła określony wiek (21lat), przejawia dojrzałość biologiczną, społeczną, cechuje się autonomią w kierowaniu własnym życiem - aktywności w dążeniach i celach do "samostanowienia". Rodzicom niekiedy trudno jest zrozumieć autonomię swojego dziecka. Zachęcam do skorzystania z pomocy specjalistycznej, z psychologiem łatwiej będzie poradzić sobie z problemem.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty