Zrobił Pan bardzo ważny krok w kierunku trzeźwości i zmiany swojego życia. To wielka sprawa, choć spodziewam się, że także bardzo trudna dla Pana. To, co Pan przeżywa, będzie nieraz odciągać Pana od terapii, utrudniać i odsyłać do nałogu. Tylko poprzez konfrontację ze wstydem, lękiem, poczuciem niższej wartości jest Pan w stanie wyjść z choroby.
Proszę rozmawiać z bliskimi sobie osobami jak najwięcej o swoich trudnościach, obawach. I pamiętać, że grupa w której Pan będzie składa się z osób, które także cierpią i zmagają się ze swoją słabością.
Życzę wytrwałości
Jarosław Żukowski
Pracownia Integra
Proszę cierpliwie chodzić na terapię, reszta przyjdzie sama.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Słyszenie głosów i zażywanie narkotyków w przeszłości – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Kłótnie z mężem, napady agresji i płaczu u 28-latki – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Jak namówić partnera na terapię dla alkoholików? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Wahania nastroju i agresja w stosunku do partnera – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Nagły strach przed ciemnością u 18-latki – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Brak sympatii do dzieci partnera z poprzedniego związku – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Problem ze swoim zachowaniem i kłótliwość w związku – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Uzależnienie od alkoholu i marihuany – odpowiada Mgr Małgorzata Bukowska
- Jak pozbyć się uciążliwego zgrzytania zębami? – odpowiada Mgr Jarosław Żukowski
- Jak przekonać żonę do terapii małżeńskiej? – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
artykuły
Przeszedł 14 operacji. Lekarze dawali mu dwa proc. szans na przeżycie
Aktor Matthew Perry napisał autobiografię, w które
"Nie mam oporów przed żadną czynnością". Fragment książki Weroniki Nawary "W czepku urodzone"
Weronika Nawara jest pielęgniarką. Zna ten świat "
Ratujmy Irka - to może być ostatnia szansa
"Przykro mi, ale nie ma dla pana leczenia. Wykorzy