Uczucie zmarnowanego życia dojrzałej kobiety

Jestem dojrzala kobieta mam zasoba dwa nieudane zwiazki.Jestem teraz z kims juz 3 lata i czuje ze tez nic z tego nie bedzie. srednio raz na miesiac pakuje sie i chce uciekac to jest paniczny lek nie panuje nad soba nie pmietam co mowie jetem jak w amoku.sytuacja stala sie nie do zniesienia dla nas obojga.Osttnio partner zadal mi pytanie o relacje z ojcem co mam mu powiedziec ze pil i wkorzystywal mnie seksualnie.Masakra jestem na tabletkach od depresji malo mi pomagaja.mam zmarnowane zycie .b
KOBIETA, 46 LAT ponad rok temu

Jak odróżni reakcję depresyjną od depresji?

Dzień dobry,

Proszę znaleźć w swojej okolicy psychoterapeutę i udać się na konsultacje, które mogą zakończyć się wspólnym podjęciem decyzji o leczeniu.
Pomoc może Pani uzyskać w ramach NFZ - np.: Poradnia Zdrowia Psychicznego lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Warto rozważyć wizytę u psychoterapeuty. Pomimo, iż minęło wiele czasu od Pani dzieciństwa, to uczucia z tamtego okresu, mam wrażenie, wloką się za Panią do dziś i uniemożliwiają szczęśliwe życie i stworzenie satysfakcjonującego związku. Jest Pani dojrzałą kobietą i ma Pani prawo do szczęścia, tylko swoją przeszłością to prawo po części sobie zabiera. Warto się temu przyjrzeć w bezpiecznych, zaufanych warunkach jakie stwarza gabinet psychoterapeuty. Przeżyć emocje, przepracować wcześniejsze doświadczenia i zacząć żyć.

0

Witam Panią. Z Pani opisu najbardziej zwraca mi uwagę cierpienie. Napisała Pani o konsekwencjach w dorosłym życiu (nieudane związki, paniczny lęk, chęć ucieczki), które tak naprawdę mogą wynikać z raniących, traumatycznych zdarzeń z przeszłości. Ojciec powinien być osobą, która daje poczucie bezpieczeństwa, oparcie i sprzyja budowaniu pozytywnej samooceny i poczucia własnej wartości. W Pani przypadku było inaczej. Takie doświadczenia mogą zostawić widoczne ślady. Mam dla Pani dobrą wiadomość. Traumę można wyleczyć. W Pani organizmie w wyniku tamtych doświadczeń pozostała energia. Ona pojawia się zawsze w sytuacji zagrożenia. Jest ona potrzebna by stawić czoła zagrożeniu. Mamy do wybory reakcje: walki, ucieczki oraz zamarcia (zamrożenia). Jeśli ta energia pozostaje nierozładowana będzie chciała się uwolnić czego może Pani doświadczać obecnie. Moim zdaniem potrzebuje Pani terapeuty - specjalisty od leczenia traumy, który pomoże Pani tą energię uwolnić. Może Pani skorzystać z tej listy terapeutów http://www.interp.pl/lista-terapeutow/ Pozdrawiam Panią
www.piotrantoniak.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty