Utrata zainteresowania partnerem
Witam! Mój problem jest dosyć złożony tak, że sama nie wiem od czego zacząć. Wybrałam też konsultację z psychologiem, ponieważ wydaje mi się, iż seksuolog/psycholog pomoże. Mam 26 lat, nie mam męża ani dzieci, zawsze w związkach byłam długodystansowcem, moje związki trwały parę lat. Mam bardzo duży problem - seksualnie mężczyzna podnieca mnie jedynie na początku znajomości (około roku), później robi się obojętnie - aż w końcu czuję wstręt i obrzydzenie. Jest to niesamowicie przykre, jednak nie mogę zmusić się do tego, aby mój mężczyzna mnie podniecał. Byłam w 3 związkach - za każdym razem jest to samo, nikt mnie nie skrzywdził. Nie jestem w stanie zbudować długotrwałego związku, wszystko się sypie. Jak taka osoba jak ja może założyć rodzinę?!
Rozmawiałam ze starszymi koleżankami - większość z nich twierdzi, że właśnie im dłużej są z jednym partnerem, tym w łóżku jest fajniej (poznają się wzajemnie, wiedzą o sobie więcej - co lubią). Mnie zawsze seksualnie nowy partner podnieca na początku, pierwsze zbliżenia są dla mnie satysfakcjonujące, po około roku obojętne, a na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie kochać się z moim chłopakiem lub robię to na siłę. Coś, co kiedyś podniecało mnie na maxa, teraz nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Wiem z przeszłości, że jeśli czegoś z tym nie zrobię, dojdzie do poczucia obrzydzenia i wszystko sie posypie. Proszę o pomoc.