W jaki sposób pomóc partnerce z podejrzeniem zaburzeń psychicznych?

Witam, ostatnio niepokoję się o moją partnerkę. Nigdy nie radziła sobie dobrze ze stresem, w szkole okaleczała się ze złości gdy dostała złą ocenę, ma ciężką sytuację w domu, ojciec wywiera na niej straszną presję. Jeśli odniesie porażkę lub dojdzie do sytuacji stresowej jest w stanie mówić sama do siebie, nazywać się idiotką, płakać, wyć i krzyczeć. Czy jest to spowodowane sytuacją rodzinną, stresem czy jest to może zaburzenie psychiczne? Czasem jest gorzej, czasem lepiej - jak mogę jej pomóc?

MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Stres Zaburzenia osobowości Zaburzenia zachowania Psychologia

Jak radzić sobie ze stresem?

Mgr Patrycja Stajer Psycholog, Kraków

78 poziom zaufania

Dzień dobry,

Być może jest Pan pierwszą osobą w jej życiu, który zauważa jej cierpienie. I to co może Pan zrobić to namówić ją na konsultacje u psychoterapeuty w np.: Poradni Zdrowia Psychicznego (na śląsku np tutaj - http://www.czpfeniks.pl/). A czy partnerka będzie chciała podjąć leczenie i zmienić swój sposób przeżywania / funkcjonowania zależy wyłącznie od niej.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

76 poziom zaufania

Witam Pana. To bardzo trudne wspierać drugą osobę w takiej sytuacji. Trudne bo zazwyczaj nie wiemy czego taka osoba potrzebuje. Bardzo ważna jest wówczas obecność i to taka, która jest akceptująca, wspierająca i dająca poczucie bezpieczeństwa (zwłaszcza w sytuacji stresowej, porażki taka obecność jest potrzebna). Prawdopodobnie za reakcjami i zachowaniem Pana partnerki stoją sytuacje zewnętrzne tak jak np. wspomniana przez Pana sytuacja w jej domu rodzinnym. Być może Pana partnerka przywykła do sytuacji, w których nie ma miejsca na porażki. To musi tworzyć duże napięcie, które z kolei potrzebuje być rozładowane (cięciem się, krzykiem czy innymi reakcjami). Z ewentualnym zgłoszeniem się do specjalisty proszę być cierpliwym. Nigdy nie wiadomo, kiedy taki komunikat może przekonać taką osobę do potrzeby sięgnięcia po pomoc. Dlatego proszę go nie nachalnie, bez nacisku powtarzać. Pozdrawiam Pana.