Wstyd przed byciem sobą - czy ma to związek z przeszłością?
Moim problemem jest niespójność osobowości. Mam 25 lat, jestem od 2 i pół roku w związku na odległość (dzieli nas 500 km) i widujemy się przeważnie raz w miesiącu. Mój chłopak zauważył jeszcze na początku naszej znajomości, że kiedy piszemy ze sobą smsy, to ja zachowuje się zupełnie inaczej, dużo lepiej, jestem weselsza, bardziej otwarta, wyrażam swoje myśli, i on taką mnie polubił, a kiedy jestem na żywo nie umiem być taka, jestem zupełnie inna, zamknięta, małomówna, zbyt skupiona na sobie, jakbym była inną osobą. Dlaczego tak jest? Zamknięta w sobie i małomówna byłam już w szkole podstawowej, potem w liceum. Miałam dużo kompleksów, z których głównym był mój wygląd - miałam trądzik, jak ktoś się na mnie patrzył, to zawsze myślałam, że przez to i czułam się brzydka, zwłaszcza kiedy słyszałam komentarze na ten temat, nie potrafiłam nawiązywać przez to kontaktów, bo czułam się nieakceptowana przez środowisko. Jednak kompleksy w późniejszym wieku zostały pokonane, zrozumiałam, że nikt nie jest lepszy lub gorszy przez to jak wygląda i już obecnie nie przejmuję się tym tak i łatwiej nawiązuję kontakty. Jednak przy nim czuję jakąś blokadę, potrafię napisać o sobie, co czuję, a nie potrafię powiedzieć a jak mówię, sztucznie to brzmi. Czy to ma jakiś związek z moją przeszłością?Co ze mną jest nie tak i jak mam sobie z tym poradzić?