Wyrzuty sumienia po uzależnieniu od amfetaminy

Witam. Pytanie do psychologów. Wczesniej pisałem o kłopotach zdrowotnych po stosowaniu amfetaminy(3 miesiące), z nimi juz sobie dałem radę, ale pozostał wielki kac moralny. Mieszkam w małym miasteczku gdzie opinia jest bardzo ważna. Jak sobie z tym wszystkim poradzić... Jak na nowo spojżeć ludziom w oczy i powiedzieć cześć. Na studiach na szczęście mnie nie skreślili koledzy i koleżanki, ale w moim miasteczku patrzą na mnie trochę z byka... jak teraz mam to "zjeść"?

MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Uzależnienie od narkotyków Psychologia

Czy depresja jest chorobą śmiertelną?

Depresja to choroba cywilizacyjna. Jest przyczyną wielu przykrych dolegliwości, czy jednak może doprowadzić do śmierci? Obejrzyj film i zapoznaj się z wypowiedzią eksperta.

Mgr Sylwia Wiśniewska Psycholog, Warszawa

74 poziom zaufania

Witam,
sprawa jest dość złożona. Rozumiem, że generalnie chodzi o kwestię zaakceptowania i zrozumienia. Czasami zwyczajnie potrzeba nieco czasu. Powstaje także pytanie na ile Pan sam jest w stanie sobie wybaczyć, zaakceptować swoją słabość i ja zrozumieć, to czasem także ma znaczenie. Proszę zauważyć, że koledzy i koleżanki ze studiów zaakceptowali, co oznacza, że jest to do zaakceptowania i wybaczenia, może osoby z Pana miejscowości zwyczajnie potrzebują więcej dowodów, więcej czasu. W pewnym sensie może świadczyć to o ich dużej trosce o Pana. Gdyby nadal miał Pan z tym problem warto skonsultować się z psychologiem. Pozdrawiam.

Mgr Anna Suligowska Psycholog, Gdynia

63 poziom zaufania

Witam
Czytam że jest Pan w niełatwej sytuacji, to co pomaga to czas, ale też każdy człowiek ma tyle swoich problemów, zmartwień że nie zastanawia się nad tym co za błędy popełnił sąsiad...w końcu każdemu zdarzają się wpadki.
pozdrawiam
Anna Suligowska

Mgr Magdalena Golicz Psycholog, Chorzów

84 poziom zaufania

Poczucie winy jest przydatne tylko wtedy, kiedy popycha nas w stronę "naprawienia szkód". Jeśli już weźmiemy odpowiedzialność za nasze zachowanie, naprawimy, co się da naprawić, warto wybaczyć sobie i zamknąć dany rozdział. Zacząć od nowa. Jak długo Pan sobie nie wybaczy i nie pozwoli zacząć od nowa, tak długo będzie miał Pan wrażenie, że to inni tak na Pana patrzą. Zachęcam, by spróbować po prostu być sobą i odnowić kontakty z sąsiadami. Jeśli ktoś ma jakieś żale, pretensje itp to sam o tym powie i będzie Pan mógł wyjaśnić albo się wycofać z relacji. Część pewnie już zapomniała i z radością wróci do relacji. Warto dać sobie i innym szansę.