Mężczyzna, 35 lat. Niezależnie od formy aktywności seksualnej odczuwam przyjemność z aktu, jednak sam finał (wytrysk) jest w ogóle nie wyczuwalny dla mnie. Tzn. dochodzi do niego i to obfitego, jednak nie niesie to za sobą żadnych bodźców, uczucie przypomina znieczulenie u dentysty, czuję, że coś dentysta robi, ale nie czuję bólu. Tu podobnie - wiem, kiedy będzie finał, czuję przemieszczanie się spermy, jednak nic więcej. Z poważaniem
Witam serdecznie,
Z Pańskiego opisu nie sposób jest dokładniej określić przyczynę tych zaburzeń.
Niekiedy osłabienie doznań podczas stosunku z partnerem powodowane jest zbyt częstą masturbacją i przyzwyczajeniem do takiej formy zaspokajania popędu.
Takie osłabienie wrażeń może mieć również podłoże psychogenne. W pierwszej kolejności zalecana jest rozmowa z partnerem, zadbanie o odpowiednią oprawę aktu seksualnego, zapewnienie komfortu w czasie zbliżenia.
Innym rozwiązaniem może być również przełamanie utartych przyzwyczajeń i urozmaicenie technik współżycia.
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
