Zawiedziona miłość i trudne relacje z innymi
Mam 15 lat, jestem dziewczyną i przez ostatni rok, albo trochę mniej, mam często głębokie ''doły'', i to poważne. Zazwyczaj nie odzywam się do nikogo albo jestem zła na cały świat. Nie umiem rozmawiać z rodzicami albo przyjaciółmi, bo oni mnie pocieszają, a mnie to denerwuje, bo mi to i tak nic nie pomaga. Przyczyną jest moja nieodwzajemniona miłość. 2 lata temu. I teraz niedawno. Po raz drugi zostałam odrzucona... Staram się, żeby było dobrze, ale nie wychodzi mi, mam dość... Bo straciłam wszelką nadzieję, nie mam z kim o tym pogadać, bo wszyscy mnie pocieszają, a ja tego nie chcę. Myślę, że jest coś ze mną nie tak, bo ten ktoś mnie nie chce. Potrzebuję chłopaka, nie wiem dlaczego, ale brak mi tego... Chociaż mam tylko 15 lat, to mam taką potrzebę. Nic mi nie wychodzi, przeżywam koszmar w szkole. Z mamą się kłócę coraz częściej. Proszę, potrzebuję pomocy, nie umiem już rozmawiać z ludźmi jak wcześniej, bo mnie oni wkurzają.