Witam,
mam 28 lat. 2 miesiące temu miałam zabieg łyżeczkowania po utracie dziecka w 8 tygodniu. Jakie badania lekarz powinien zlecić przed kolejną planowaną ciążą?

Dodam, że mam pierwsze i jedyne (na razie) dziecko z Zespołem Downa. Dlatego się martwię, bo ginekolog stwierdził, że żadnych nie muszę robić i najlepiej od razu się starać, a ja jestem przerażona.
Proszę o odpowiedź.
 

Witam serdecznie,
mam takie pytanie, bo jestem bardzo niespokojna, kochałam się z moim chłopakiem w zeszłą sobotę, był to 20. dzień mojego cyklu. Zaczął się on 27 września, a jajeczkowanie miałam ok. 11 października, a więc w 15. dniu cyklu.
Kochaliśmy się krótko i bez zabezpieczenia, chłopak wycofał członka i po jakiejś chwili był wytrysk, a więc działo się to poza pochwą.
Czy w takim przypadku mam się o co martwić? Czy mogło dojść do zapłodnienia? Czy miałam wtedy jeszcze dni płodne?
Proszę o szybką odpowiedź

Mój problem jest następujący.
W sierpniu miałam usuwanego torbiela z prawego jajnika wykryto go, gdy nie miałam miesiączki przez 2 mies. i poszłam do ginekologa. Po zabiegu miesiączkę miałam regularnie, dostałam miesiączkę ostatnio 18 wrześ.2010, a teraz nie ma. Współżyłam bez zabezpieczenia (stosu. Przerywany). 

Miesiączkę miałam dostać 13 paźdź.2010r. Podejrzewałabym ciążę, ale bardziej przekonuje mnie fakt, że od dłuższego czasu boli mnie prawy jajnik. 2 tyg. po zabiegu byłam na kontroli i było okej, teraz już sama nie wiem o to czy jestem w ciąży, czy mogę mieć znowu problem z torbielem? A i mam 19 lat.
Proszę o szczerą odpowiedź.
Pozdrawiam ;)
 

Witam.
Jestem kobietą w wieku 28 lat, cykle miesiączkowe miałam do tej pory regularne 28-30 dni. Dzisiaj (22.10) mija 30 dzień od ostatniej miesiączki. Od 2 dni mam bóle brzucha takie jak podczas okresu z tym, że wcześniej wyglądało to trochę inaczej: najpierw powiększały się piersi, potem dzień przed okresem pojawiał się mniejszy ból brzucha, następnie występowało krwawienie i potem 1 dzień silnego bólu. W tej chwili boli mnie brzuch, ale nie mam okresu. Od 2 dni zauważyłam także podwyższoną temp. natomiast śluz jest biały, ale nieprzeźroczysty.

Chciałabym zapytać jak wygląda śluz w przypadku ewentualnego zapłodnienia, czy jest charakterystyczny, czy taki jak u mnie może oznaczać, że krwawienie miesiączkowe nie wystąpi?
 

Mój pierwszy okres dostałam, gdy byłam w 5 klasie podstawówki i od tamtej pory mam dosyć regularne miesiączkowanie. Teraz mam 20 lat i z moim chłopakiem zaczęłam współżyć w sierpniu tego roku. I we wrześniu dostałam planowo okres. Lecz w październiku jakieś 1.5 tygodnia temu kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia, a teraz okres spóźnia mi się jeden dzień czy to ciąża?

Pierwszej miesiączki dostałam w 3 kl. gimnazjum, miałam ją przez dwa miesiące, potem była 7 miesięczna przerwa. Teraz mam 18 lat więc minęły trzy lata. Moja miesiączka nigdy nie była regularna miałam kilkumiesięczne przerwy, teraz trzy miesiące pod rząd było wszystko dobrze, lecz w tym miesiącu nie mam znów misiaczki. Współżyję już ze swoim partnerem ale na pewno nie jestem w ciąży. Gdy nie mam miesiączki pojawia się gęsta, prawie czarna wydzielina i trwa kilka dni potem znika. Nie chcę iść do ginekologa ponieważ się wstydzę, a poza tym to podobno bolesne. Boję się jednak, że mogę nie mieć dzieci :(

Czy jeśli moja miesiączka będzie występowała co kilka miesięcy, to mogę być bezpłodna?
Proszę o szczerą odpowiedź.
 

Witam, chciałabym zapytać jakie są szanse na zajście w ciąże, po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych? Nadmienię, że pigułki przyjmowałam od ok 8 lat z jedną, 2 może 3 miesięczna przerwą. Skończyłam brać opakowanie pigułek i wystąpiło krwawienie w przerwie. Z następnego opakowania przyjęłam tylko 3 pigułki, ponieważ nabawiłam się nerwicy żołądkowej i ciągle wymiotowałam. Po 4 dniach wystąpiło krwawienie. Czy podczas stosunku mogło dojść do zapłodnienia?  

Witam!

Bardzo proszę o pomoc! Staramy się z mężem od ponad roku o dzidzie. Mam podwyższoną troszeczkę prolaktynę i biorę 1/4 tab. B*** na noc. 14 dniu cyklu byłam u ginekologa i on stwierdził, że jestem już po owulacji, że wystąpiła prawdopodobnie w 11 lub 12 dni cyklu.

15 dnia cyklu zaczęły się plamienia brązowe i trwają 2 dzień, plamienia towarzyszy ból brzucha jakbym miała dostać okres. takie plamienia mam już dosyć długo z 4 m-ce. Do tej pory byłam przekonana że to krwawienia owulacyjne, ale skoro ginekolog stwierdził, że już jestem po owulacji to co oznaczają te plamienia??

Czytałam, że może jest to spowodowane niskim poziomem progesteronu, że po prostu zarodek nie może się zagnieździć i stąd te plamienia! czy mam rację? Dodam, że nie mam żadnych upławów, stanów zapalnych, nadżerki itp. wszystkie badania cytologiczne wychodzą prawidłowo - zawsze. Jeżeli chodzi o ten progesteron to chce zrobić sobie badania progesterony 7 dnia po owulacji czy może zrobić w innym dniu?

Witam, jestem w nietypowej sytuacji. Zawsze miałam okres regularnie 15,16 dnia każdego miesiąca, mniej więcej co 30 dni, nigdy mi się nie spóźniał. Tym razem spóźnił mi się o prawie tydzień. Sytuacja nie wyglądała najlepiej, czułam się nabrzmiała, piersi obolałe, nabrzmiałe, częściej oddawałam mocz, byłam senna w południe, lecz w nocy lub nad ranem się budziłam jak nigdy, bo jestem śpiochem i lubię spać nawet do południa. Czułam, że coś jest nie tak ze mną, nawet większa ochota na sex, przy tym też uczucie w podbrzuszy jakby skurcze.

Następnie przy stosunku z mężem poczułam okropny ból,jakby w macicy i jakby we mnie coś pękło, po czym zauważyłam niewielką ilość krwi, a potem plamienie, średnioczerwone, skurcze okolicy jajników, podbrzusza miałam ciut silniejsze. Następnego dnia jakby ze mnie wszystko wybuchło, zaczęłam mocno krwawić wraz z olbrzymimi skrzepami. Skontaktowałam się z lekarzem, on natomiast powiedział mi, że nie ma podstaw do obaw, bo puls mam w porządku i nie należy mnie kierować z tym do specjalisty. Mam obserwować przebieg sytuacji, a usg ewentualnie może mi zrobić za 4 tygodnie (dziwne podejście). Dziś widzę, że krwawienie ustępuje trochę szybko jak na zwykły okres, nawet najkrótszy okres trwał minimum 3,4 dni obwicie, i nadal odczuwam niewielkie skurcze. Miałam w przeszłości 2 razy obumarcie ciąży w 3 miesiącu ciąży, po czym urodziłam dziecko bez problemów. Miałam też w przeszłości wyczuwalne przez ginekologa pęcherzyki, które jak stwierdził są nie groźne gdyby się powiększył to by trzeba było wycinać lub wypalać.
Proszę o poradę, na co mój przypadek wygląda, na torbiel, który mógł urosnąć co by mi opóźniło okres po czym pękł co trochę to dziwne, bo nigdy nie miałam z tym żadnych problemów, czy raczej na poronienie (test wyszedł negatywnie, lecz gdy byłam w ciąży wcześniej zawsze test mi późno wykrył ciążę dopiero po tygodniu lub półtora od spodziewanej miesiączki). I czy ewentualnie takie poronienie jest dla mnie groźne i czy wymaga dodatkowego czyszczenia.
Proszę o odpowiedź.
 

Miesiąc temu przeszłam zabieg łyżeczkowania macicy po poronieniu. W związku z tym rodzi się pytanie, kiedy mogę starać się o kolejne potomstwo?

Jeden lekarz powiedział mi, że mogę już próbować po pierwszej miesiączce od zabiegu, która oczywiście już nastąpiła, a drugi zaś, żebym odczekała chociaż te 2,5 miesiąca.
Co w takim przypadku robić? Odczekać ten dwumiesięczny okres, czy też starać się już teraz?