3-letni związek a zainteresowanie płcią przeciwną

Mam 20 lat. Mam chłopaka, z którym jestem ponad 3 lata. Nie wiem co sie stało ale zastanawiam sie czy go kocham czy jestem z nim z przyzwyczajenia. Nie wyobrazam sobie jednak zyc dalej bez niego bo za duzo nas łaczy nawet nasi rodzice bardzo sie lubia i sie przyjaznia. Jednak bardzo interesuja mnie inni mezczyzni np. jego koledzy. Jak jestesmy na imprezach wole sie bawic z innymi chlopakami niz z nim. Naprawde nie wiem co mam z tym dalej zrobic. Bardzo zle sie z tym czuje..
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Dylemat podobny jak Pani dotyka w ciągu życia niemal każdego człowieka. Jest naturalne, że inni ludzie są dla nas interesujący, atrakcyjni, ciekawi, a nawet mogą wzbudzać silną fascynację, podniecenie fizyczne i pokusę zbliżenia. Miłość do partnera nie oznacza, że ślepniemy na resztę świata! Miłość wiąże się jednak z zaufaniem, zaangażowaniem, świadomym wyborem i decyzją, czy wzajemna wierność jest dla nas ważna, dlaczego warto jej dotrzymać. Bardziej niepokojące są jednak Pani słowa "wolę się bawić z innymi niż z nim", bo świadczą o tym, że między Panią, a chłopakiem czegoś brakuje. Może być to okresowy spadek kondycji Waszego związku, który wspólną rozmową i wspólną pracą możecie poprawić i naprawić. Może się jednak również zdarzyć tak, że uczucie między Wami wygasa, zaangażowanie słabnie i na chwilę obecną nie jesteście już parą tak dopasowaną i zgraną jak kiedyś. Ludzie rozstają się, nawet po 3 latach związku - a także po 10 czy 15, rozwodzą się, mimo wzajemnej przyjaźni rodzic, znaczącego splecenia swoich życiowych spraw (wspólne dzieci, wspólni przyjaciele, wspólna praca, własności, finanse itp). Zawsze jest to bardzo trudne, ale możliwe, jeśli wspólnie świadomie podejmiecie taką decyzję.

Pozdrawiam!

0

Jest Pani w młodym wieku i naturalne jest, że przeżywa Pani różne uczucia, poznaje siebie, swoje emocje, ale także ciekawa jest relacji z innymi ludźmi. Jeżeli to, czego Pani doświadcza, jest źródłem niepokoju, dyskomfortu, zachęcam do wizyty u psychologa/ psychoterapeuty, wspólnie z ktorym będzie Pani mogła przyglądać się swoim emocjom i starać się je zrozumieć.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty