Agresja i konflikt w związku nastolatków

Jestem bardzo nerwowa. Kloce sie z chlopakiem, bylam w osrodku wychowawczym. Moze to byc przyczyna? Jak mam sobie z tym radzic. Bije go a on mi oddaje...jestem agresywna., chamska...i czesto mam ochote sie zabic. Nie moge dac sobie wogole rady. Chlopak wogole mnie nie wspiera...obraza twierdzac ze to zart. Jestem samotna. Mamy malutka coreczke ma 2msc. On bardzo sie denerwuje kiedy ona placze albo kiedy ja mam zly dzien co zdarza sie praktycznie codziennie. Jak mam sobie radzic ?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

7 sposobów, aby wychować szczęśliwe dziecko

Witam Panią.
Wygląda na to, że jest Pani w trudnej sytuacji – jest Pani młodą osobą, z malutkim dzieckiem i ma Pani zbyt mało wsparcia w otoczeniu.
Prawdopodobnie jest w Pani dużo napięcia a gdy trudno to pomieścić w sobie, dochodzi do agresji fizycznej i słownej albo do myśli o odebraniu sobie życia.
W tym wszystkim pozytywne jest to, że widzi Pani problem i że szuka Pani pomocy. Myślę że zarówno Pani, jak i Pani partnerowi, może pomóc rozwijanie umiejętności radzenia sobie z emocjami –ich rozpoznawaniem, rozumieniem i wyrażaniem w asertywny sposób. W poradzeniu sobie z problemami potrzebne będą systematyczna praca nad sobą i solidne wsparcie w tym procesie. Proszę znaleźć w swojej okolicy poradnię zdrowia psychicznego, poradnię psychologiczną lub ośrodek interwencji kryzysowej, gdzie może Pani uzyskać odpowiednią pomoc psychologiczną. Proszę nie zwlekać.
Serdecznie pozdrawiam,
MB

0

zapewne nie jest łatwo wychowywać dziecko w wieku tak młodym i w sytuacji takiej bezradności.Nie wspominasz,czy możecie liczyć na rodziny,starsze i bardziej doświadczone osoby itp,czy też musicie sami sobie radzić?Tak,czy owak byłoby najwłasciwiej pozostawać pod opieką odpowiedniej instytucji lub osób pomagających ludziom w Waszej sytuacji.Może spróbujcie poszukać w internecie organizacji udzielającej wsparcia psychologicznego młodym rodzicom,lub zasięgnijcie informacji w ośrodkach opieki społecznej.Takie stowarzyszenia lub fundacje w Krakowie istnieją na pewno,trzeba je tylko znależć.Są też grupy wsparcia,wreszcie poradnie rodzinne,gdzie pracują psychoterapeuci i pomogą Wam nie tylko właściwie zająć się dzieckiem,ale także samymi sobą i trudnościami o jakich piszesz.Ze swej strony bardzo Cię podziwiam i chętnie pozostanę w kontakcie, gdy będzie potrzebny,natomiast codzienne problemy związku i dziecka warto powierzyć komuś dostępnemu na miejscu.Proszę też popytać w swojej poradni zdrowia.

0

Witam,

Opisana przez Panią sytuacja, jest sytuacją wymagającą wyjątkowego wsparcia otoczenia, którego jak Pani opisuje brakuje. Szczególnie istotne jest to, że Pani związek to również dom dla dziecka, które potrzebuje stabilizacji i bezpieczeństwa. Emocje, z którymi Pani obecnie się boryka prawdopodobnie mają nie tylko związek z doświadczeniami z przeszłości, partnerem, ale również z początkami macierzyństwa. To ważne, że szuka Pani pomocy wśród innych ludzi i że sama Pani dostrzega problem. W poradzeniu sobie z emocjami, określeniem ich źródła, metod radzenia sobie, w radzeniu sobie z agresją i uporządkowaniem relacji w nowej sytuacji powinien pomóc specjalista - psycholog. Propozycją w podobnych kwestiach służą m.in. ośrodki interwencji kryzysowej.

Pozdrawiam,

Małgorzata Mazurek

0

Witam,
Samo bycie w ośrodku wychowawczym nie może być przyczyną wybuchowości. Jednak podejrzewam, że trafiła tam Pani, ponieważ relacje w domu rodzinnym nie sprzyjały temu, by mogła Pani rosnąć i rozwijać się w dogodnych warunkach, a to one w dużym stopniu Panią ukształtowały. Jest Pani młodą mamą, już z trudnymi doświadczeniami. Partner z tego co Pani pisze, nie rozumie Pani potrzeb i nie daje wsparcia. Warto by było pójść do psychologa/ terapeuty by pomógł zrozumieć przyczynę konfliktów i Pani samopoczucia. Może uda się namówić chłopaka by poszedł z Panią? terapia par jest fantastyczna drogą podczas której dwie często odległe sobie osoby poznają się i zbliżają do siebie.
Dobrze, że Pani tu pisze, bo to znaczy, ze widzi pani problem i ma motywacje do zmiany, a to pierwszy krok ku lepszemu życiu:)

pozdrawiam serdecznie
Krystyna Zelek

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty