Dzień dobry,
Każdy człowiek ma prawo zachowywać różne wspomnienia i fakty ze swojej przeszłości wyłącznie dla siebie - dotyczy to również Pana żony - pomimo Pana oczekiwań, by przedstawiła szczegółowe fakty i wydarzenia dotyczące jej przeszłości seksualnej z okresu, gdy nie była Pana partnerką. Pan natomiast, z jednej strony deklaruje, że przeszłość nie ma dla Pana znaczenia, z drugiej naciska żonę na wyznania, co wskazuje, że przeszłość seksualna żony wręcz staje się Pana obsesją.
Odnosząc się do Pana zdziwienia dotyczącego "kłamstw" żony, można przypuszczać, że jej "kręcenie" wynika z kilku powodów. Po pierwsze, możliwe, że jej stosunek do własnej przeszłości (w tym seksualnej) jest jej na tyle obojętny, że po prostu nie pamięta szczegółowych faktów - bo ich nie pielęgnuje i nie rozpamiętuje. Po drugie, być może widząc Pana "śledcze" zacięcie oraz potrzebę coraz większego uszczegółowiania wydarzeń z jej przeszłości, czuje się zwyczajnie przesłuchiwana i zmuszana do "szczerości", co, jak powszechnie wiadomo, zasadniczo nie sprawia nikomu radości. Dodatkowo, Pańskie obsesyjne zafiksowanie na problemie może rodzić w niej zwyczajną (i chyba uzasadnioną) obawę, że wyznania te mogą zaszkodzić teraźniejszości Waszego małżeństwa, co właściwie się już dzieje.
Z powyższego powodu sugerowałbym zaprzestanie grzebania w przeszłości żony oraz prowadzenia śledztwa na temat jej seksualnego prowadzenia. Jeżeli natomiast okaże się to niemożliwe, sugerowałbym konsultację psychologiczną, podczas której mógłby Pan zapoznać się z potencjalnymi przyczynami Pańskiej dociekliwości i zacząć ją w sobie niwelować.
Pozdrawiam
Maciej Rutkowski
www.abovo.bialystok.pl
Dzień dobry,
Zastanawia mnie to czego Pana żona się obawia i skąd w niej ten lęk. Ciekawi mnie również to, czy ona wie o tym jakie ma Pan podejście do jej przeszłości seksualnej. Podejrzewam, że jeśli często Pan wraca do tematu to ona obawia się o tym opowiadać, bo myśli że grożą jej konsekwencje. Druga opcja to taka, że nie chce Pana zranić lub zrazić do siebie i niekoniecznie ma to związek z brakiem zaufania. Doradzałabym wytłumaczenie jej powodów dla których Pan o to pyta i zapewnienie jej o tym, że to nic nie zmienia w Państwa relacji. Poczucie bezpieczeństwa jest tu kluczową kwestią ułatwiającą otworzenie się przez nią przed Panem. Warto żeby wiedziała także jakie emocje, myśli i podejrzenia rodzi w Panu jej kłamanie i nie udzielanie informacji na ten temat. Jeśli to nie pomoże to warto odpuścić na jakiś czas i nie poruszać tej kwestii, gdyż im bardziej Pan naciska tym bardziej ona się zamyka. Niestety jeśli ktoś bardzo chce ukrywać prawdę to będzie to robił za wszelką cenę i nie ma na to recepty. Mam nadzieję, że uda się Panu rozwiązać ten problem.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak pozbyć się chorobliwej zazdrości o przeszłość seksualną żony? – odpowiada Mgr Sylwia Ciężka
- Jak można wyleczyć z kłamania? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak poradzić sobie z odejściem żony? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak mogę zwiększyć libido mojej żony? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Jak rozmawiać z żoną na temat naszego życia seksualnego? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Jak pogodzić się z przeszłością seksualną dziewczyny? – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Jak pogodzić się z przeszłością seksualną partnerki? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- O czym może świadczyć takie zachowanie mojej żony? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Natrętne myśli o przeszłości seksualnej dziewczyny – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Czy wkładanie ciuchów mojej żony wymaga leczenia? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
artykuły
Koronawirus. Pierwszy Polak po przeszczepie płuc po COVID-19: "Przeraża mnie, gdy słyszę, że pandemii i koronawirusa nie ma"
Pan Grzegorz to pierwszy Polak, a ósmy człowiek na
Spowiedź byłego narkomana. Dziś wyciąga innych z dna
"Narkoman jest w środku trąby powietrznej, tam nie
Bunt pielęgniarki "Pacjenci nas wyzywają, potrafią uderzyć, opluć"
Odbyłem rozmowę z pielęgniarką, która pracuje na d