Awantury, histeria i myśli samobójcze

Jestem uzalezniona od marihuany,od dwoch tygodni nie pale. Codziennie urzadzam mezowi awanture, sa klotnie, wyzwiska, a nawet rekoczyny (z mojej strony). Pozniej jest placz, wrecz histeria, ze mam takie zycie, ze sobie nie radze, mam nawet mysli samobojcze. Na drugi dzien jest ok, do czasu az maz zrobi cos "nie tak" i wszystko od nowa... chodze na terapie, tetapeuta sugeruje wizyte u lekarza, ale boje sie ze np zostane zle zdiagnozowana i dostane zle leki. Czy ja mam depresje?

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Histeria Depresja Uzależnienia Psychiatria Psychologia Psychoterapia Myśli samobójcze

Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej

Mgr Mateusz Dobosz Psycholog, Rzeszów

41 poziom zaufania

Jak długo Pani paliła? Czy spożywała Pani też inne substancje? Długotrwałe korzystanie z substancji psychoaktywnych może spowodować m.in. nieodwracalne zmiany w mózgu, zaburzenia emocjonalne lub epizod psychotyczny więc lepiej tego nie odkładać. Wizyta u lekarza, którą Pani polecano, w sytuacji częstego spożywania jest niezbędna (zważywszy również na inne objawy jak myśli samobójcze, agresja, nadwrażliwość emocjonalna). Diagnoza i leki zaś, zależą od kompetencji i doświadczenia lekarza. Osobiście uważam jednak, że zachowania które Pani opisała nie można nazwać depresją.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

76 poziom zaufania

Witam Panią. Być może to co dzieje się z Pani emocjami i zachowaniem ma coś wspólnego z odstawieniem marihuany. Im bardziej Pani organizm na poziomie fizjologicznym i psychologicznym przywykł do środka psychoaktywnego to potrzebuje czasu i konkretnych oddziaływań, żeby odnaleźć się w nowej sytuacji. Proszę zaufać swojemu terapeucie. Być może teraz jest taki czas by korzystała Pani zarówno z psychoterapii jak i farmakoterapii. Jeśli lekarz i terapeuta zaangażowani w Pani proces leczenia będą ze sobą w kontakcie nie ma obaw o zły przebieg leczenia. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

Mgr Anna Ingarden Psychologia, Kraków

82 poziom zaufania

Nie jest to depresja. Myślę,że warto iść za poradą terapeuty i skonsultować sprawę również z lekarzem. Proszę niczego nie ukrywać i nie zatajać, a z większym prawdopodobieństwem leki będą dobrze dobrane. Taki jest klucz - szczerość wobec lekarza. Pozdrawiam.