Blokada przed bliższymi kontaktami z mężczyznami

Witam. Zawsze kiedy mi na kimś zależy i zaczynam znajomości z chłopakiem kiedy dochodzi do etapu z przyjaźni na coś więcej wycofuje sie, twierdze, ze nic z tego nie będzie. Nie pozwalam się pocałować przutulic, kiedy dochodzi do tego zdarza mi się odpychać ich i koncze spotkanie. A potem mam wyrzuty. Jestem kontaktową osoba, dobrze sie dogaduję ludźmi w pracy i poza lecz jesli chodzi o te kwestie to sie cofam. Czy to jakas blokada? Czy da sie to pokonac? Prosze o porade co powinnam zrobic?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Opisane przez Panią dolegliwości mogą po prostu wskazywać, że nie jest Pani psychicznie gotowa na głębsze, niż koleżeńsko-przyjacielsko relacje, co w Pani wieku nie jest niczym nietypowym. Możliwe też, że Pani potencjalni partnerzy zbyt szybko przechodzą z relacji typowo koleżeńskiej do bardziej intymnej (mówiąc krótko: "robią zbyt duże kroki"), co również może budzić w Pani lęk w sytuacji próby przytulania czy pocałowania.
Innych, bardziej złożonych przyczyn Pani zachowania, związanych np. z jakimiś przeżyciami w przeszłości mogłaby Pani poszukać konsultując się z psychologiem czy psychoterapeutą.

Pozdrawiam.

0

Witam, bycie kontaktową nie jest równoznaczne z umiejętnością nawiązywania bliskich i intymnych relacji. Bliskość wywołuje u wielu osób lęk i przerażenie, bo wiąże się z zaufaniem i oddaniem siebie. Nigdy nie wiadomo co ta druga osoba zrobi z "naszą" otwartością. Jest to trudność, która wymaga przekroczenia swojego lęku. U bardzo wielu osób, lęk przed bliskością jest tak silny, że wymaga podjęcia pracy terapeutycznej. Najtrudniej jest samemu przekroczyć lęk, który jest związany z bliskością. Pozdrawiam

0

Dzień dobry!

Strach przed bliskością, zaufaniem drugiej osoby, nawiązaniem intymnej relacji często ma związek z cechami osobowości i wcześniejszymi specyficznymi doświadczeniami, np. atmosferą domu rodzinnego, relacji z rodzicami, obserwowania par w swoim bliskim otoczeniu, doświadczonych traum itp. Drogą rozumienia i "rozpracowywania" takich trudności jest psychoterapia. Jest jednak równie możliwe, że po prostu ze względu na młody wiek i brak wcześniejszych doświadczeń, nie ma Pani jeszcze w sobie gotowości na związek. Być może nie spotkała Pani też właściwej osoby, do której uczucia byłyby wystarczająco ciepłe, pewne i silne. Nie musi być nic niepokojącego w tym, że 20-latka nie chce i nie jest jeszcze gotowa na stałą relację i większą intymność.

Pozdrawiam!

0

najlepiej przyjrzec sie temu z terapeuta, co za tym stoi i jak to zmienic,(lęk, samoocena, traumy z przeszlosci rozwojowe lub pokoleniowe, czy spoleczne i co jeszcze...) czasem wystarczy kilka wizyt, ...powodzenia.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty