Brak uczuć i oddalenie od męża

Witam, mam 36 lat i od 16 jestem mężatką. Mam dwoje dzieci. Od pewnego czasu bardzo oddaliłam się od męża. Nie jest on złym człowiekiem a jednak nie w nim nic co mogło by mi się podobać. Nie czuję nic podczas intymnych sytuacji, jestem zadowolona kiedy wychodzi z domu i chciałabym zakończyć ten związek. Nie rozmawiamy ostatnio zupełnie. Ja mówię mu że zupełnie nic nie czuję i pytam czy on jest szczęśliwy. Twierdzi że tak, ale ja nie wiem jak to jest możliwe. Czy rozwód jest najlepszym wyjściem ?
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Niestety (albo na szczęście!) nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie i nikt nie może podjąć za Panią żadnej decyzji - ani o rozwodzie, ani o pozostaniu w małżeństwie.

Być może jest możliwa taka wspólna Państwa praca nad związkiem, aby zaczął on Pani dawać większą/ wystarczającą satysfakcję.

Warto, żeby Pani decyzja o ewentualnym rozwodzie była świadoma i przemyślana. Aby tak się stało, pomocny może być kontakt z psychologiem i wspólna analiza Państwa sytuacji, Pani uczuć, emocji, myśli i obaw związanych z małżenstwem, rozpoznanie Pani potrzeb, a także przyczyn pogorszenia się Państwa relacji i szans na ich ewentualną naprawę.

Każdy para, każde małżeństwo i każda historia jest inna, stąd nie istnieją uniwersalne odpowiedzi.

Pozdrawiam!

0

Może warto spróbować psychoterapii małżeńskiej? Wspólnie z terapeutą będą Państwo pracować nad odbudową relacji małżeńskiej, zaangażowania i wzajemnego zainteresowania. Jeśli pomimo prób ratowania relacji nie uda się jej odbudować, będzie można myśleć o innych krokach.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Niespełniona miłość i brak uczuć do męża

Witam Jestem mężatką od 13 lat.Wyszłam za mąż bo zaszłam w ciążę. Mój mąż jest 12 lat starszy.Nie czuje nic do mojego męża nie jest dla mnie atrakcyjny i nie lubię z nim współżyć. Spotkałam moją niespełnioną miłość.Strasznie mi się podoba i pociąga fizycznie. On postanowił jeszcze raz spróbować z żoną.Rozumiem to ale nie potrafię się pozbierać ja go bardzo kocham.Ciągle myślę o nim czekam na telefon od niego.Chciałabym być z nim tylko to mnie trzyma przy życiu. proszę o radę co mam robić. Sylwia
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Jest Pani w trudnej i złożonej sytuacji, w której wsparciem może być podjęcie psychoterapii. Nie opiera się ona o dawanie porad i rozwiązań - ale na wspólnej z psychoterapeutą analizie Pani sytuacji, emocji i uczuć, które Pani przeżywa, przyczyn, z których się Pani w niej znalazła i możliwych rozwiązań. Warto zastanowić się, czy są szanse i możliwość, aby poprawić Pani małżeństwo, odnowić lub odkryć uczucia do męża i radość życia z nim - czy też jest to całkowicie niemożliwe i bezzasadne.

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry.

Tak to już jest, że nasze przeszłe życiowe wybory skutkują w teraźniejszości i przyszłości. Trudno sprawić, by Pani mąż zaczął się Pani nagle podobać i by stał się atrakcyjnym dla Pani kochankiem. Warto jednak zastanowić się, czy tęsknota za "byłym" nie jest zwyczajną, uogólnioną tęsknotą za Pani przeszłością, gdy była Pani młodsza i jak rozumiem, przekonana, że ma Pani przed sobą ciekawe życie.
Dodać trzeba, że Pani uczucie, jakim darzy Pani swoją niespełnioną miłość, niezupełnie jest uczuciem do człowieka z krwi i kości, a raczej do wyobrażenia o nim, podsyconego wspomnieniami.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak uczuć i zainteresowania ze strony męża

MĄŻ KTÓRY NIE OKAZUJE UCZUĆ , CZY TAK DA SIĘ ŻYĆ ? Jesteśmy w związku 5 lat mamy dwoje dzieci,gdy pojawiło się pierwsze dziecko On był wiecznie na rybach, meczach ''bo mu się należy,bo ma hobby'',ja byłam sama nawet do sexu musialam go namawiać, nie ma potrzeby calować mnie,przytulać,nawet komplementy są wymuszone.Gdy pojawiło się drugie dziecko nic się nie zmieniło.Z dziecmi kontakt ma dobry, ogólnie kto go nie zna powiedziałby,że to ideał dom samochody itd nic mi nie powinno brakować,a jednak.
KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie,
Nie wspomniałaś jak wyglądał Wasz związek zanim na świecie pojawiło się Wasze pierwsze dziecko i czy wtedy mąż także nie okazywał Ci uczuć. Postaraj się wykryć moment, od którego Wasze małżeństwo zaczęło się zmieniać.
Poza tym myślę, że pora na szczerą rozmowę z mężem - powiedz mu, czego Ci brakuje i jakie masz potrzeby. Może jeśli zdobędziesz się na otwartość uda Wam się wspólnie wypracować jakieś rozwiązanie.
Pozdrawiam

0

Dzień dobry.
Z przedstawionego przez Panią opisu, nie wynika, czy zachowanie męża było takie zawsze, czy też może od jakiegoś czasu się zmieniło.
Jeżeli to pierwsze - trudno raczej oczekiwać, że miałby się nagle zmienić, skoro zawsze taki był, a dodatkowo jako taki był jeszcze przez Panią akceptowany. Nierzadko się niestety zdarza, że dwie osoby wiążą się ze sobą, nie do końca precyzując wzajemne oczekiwania. Nie da się też ukryć, że częściej zdarza się to kobietom, które liczą, że po ślubie, albo po dziecku partner się samoczynnie zmieni zgodnie z ich oczekiwaniami. Gorzej, że te oczekiwania nie są zwykle wypowiedziane, albo jeżeli już są artykułowane, cechuje je żal, rozczarowanie i pretensje. W tej sytuacji partner, który wcześniej miał prawo czuć się akceptowany w związku (niezależnie od jego przywar) może czuć się zaskoczony i najczęściej reaguje po prostu złością i oporem. Można oczywiście powiedzieć, że kochający partner "powinien" rozumieć uczucia i potrzeby drugiej strony, jednak w praktyce zdarza się to naprawdę bardzo rzadko, a właściwie w ogóle.
Jeżeli natomiast mąż Pani był wcześniej inny, a zmienił się od pewnego czasu, można wnioskować, że być może podświadomie odczuwa rodzinę (żonę, dzieci) jako swego rodzaju ograniczenie swojej wolności, a niekiedy nawet jako swoisty dowód zakończenia "młodości", na którą niekoniecznie chce się zgodzić. Z tego właśnie powodu może nie do końca przyjmować do wiadomości faktu bycia ojcem, mężem i ucieka w hobby, spotkania z kolegami, co niejako wciąż potwierdza, że nie jest "stracony" dla świata.
Jest jeszcze trzecia możliwość, że obie sytuacje wystąpiły razem - to znaczy, że Pani oczekiwała samoczynnej zmiany męża, który z kolei ucieka przed "dorosłością" (rodziną, żoną i dziećmi), bo kojarzy mu się ona ze stagnacją, nudą i starością.
Jeżeli powyższe wywody wydają się Pani bliskie i odpowiadające Pani sytuacji, proponowałbym szczere i otwarte rozmawianie na ten temat z mężem. Proszę również przygotować się na to, że jednorazowa rozmowa raczej niczego nie zmieni. Jeżeli przez kilka lat nie rozmawialiście otwarcie o własnych uczuciach i oczekiwaniach, początki mogą nie być łatwe.
Pozdrawiam i powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty