Sytuacja, w której się Pan znalazł jest niezmiernie trudna. Zapewne potrzebuje Pan w tym momencie wsparcia - ze strony bliskich Panu osób. Jednakże to nie wszystko. Wydaje mi się, iż niezbędna będzie konsultacja psychologiczna. Jeżeli jest choć cień szansy, że zejdą się Państwo z żoną - polecam udać się na terapię małżeństw wspólnie.
Jeżeli jednak żona kategorycznie odmawia "współpracy" i podjęła ostateczną decyzję o rozwodzie - w takim wypadku polecam, aby sam udal się Pan na spotkanie z terapeutą, który pomoże Panu przejść przez trudny okres rozstania, a także omówi problemy, które pojawiały się gdzieś wcześniej (ciągłe poczucie osamotnienia, masturbacja itd). Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Być może warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który pracuje z parami ?
Taka osoba również zajmuje się mediacją rozwodową.
Witam,
proszę rozważyć, czy wykorzystali już Państwo wszystkie możliwości. Jeśli żona zgodziłaby się na terapię małżeńską, mogłoby to pomóc, usprawnić komunikację. W sytuacji gdy nie będzie chęci ze strony żony, być może Pan mógłby skorzystać z terapii indywidualnej, aby przejść przez ten trudny okres wspólnie z terapeutą.
Pozdrawiam
Monika Prus
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Co zrobić w przypadku rozwodu z żoną? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak się zachować w stosunku do żony przed rozwodem? – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak poradzić sobie ze zdradą żony? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- 10 dni do sprawy rozwodowej a wątpliwości dotyczące decyzji – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Niechęć do współżycia ze strony żony – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Załamanie z powodu rozwodu – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Jak przetrwać rozwód z żoną? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak poprawić kontakt z żoną? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak nie stracić żony? – odpowiada Mgr Monika Kotlarek
- Brak porozumienia pomiędzy małżonkami a rozwód – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit