Szanowna Pani Anno,
pisze Pani o dużej zazdrości ze strony partnera, zastanawiam się czy mówiła Pani mu o swoich uczuciach w związku z tą sytuacją? Bardzo ważne wydaje się, by partner miał świadomość, co w Pani wywołują jego podejrzenia i pytania. Wspomina Pani również o "niedomaganiach w alkowie", zastanawiam się co się za tym kryje? Jeśli ze względu na zbyt silne emocje trudno jest Państwu rozmawiać, być może warto skorzystać z pomocy terapeuty par.
Pozdrawiam
U zdrowego, stabilnego emocjonalnie mężczyzny tak silna reakcja po jednorazowym niedomaganiu w alkowie albo gdziekolwiek indziej nie powinna wystąpić, więc wskazuje ona na jakieś głębsze lub bardziej rozległe podłoże tych zachowań.
Dodatkowo mówienie sobie w związku o poprzednich partnerach jest w kiepskim stylu gdyż wskazuje na to, że gdybyście się Państwo rozstali to później wy możecie być omawiani.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Pojawienie się zazdrości o przeszłość u partnera – odpowiada Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
- Chorobliwa zazdrość w związku – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak radzić sobie z chorobliwą zazdrością? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Chorobliwa zazdrość o partnera – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Zazdrość o przeszłość chłopaka – odpowiada Mgr Marta Patoka
- Jak radzić sobie z chorobliwą zazdrością w związku? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak walczyć z moją chorobliwą zazdrością? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak poradzić sobie z zazdrością o byłego partnera? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Zazdrość, awantury i prowokowanie sprzeczek przez chłopaka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak poradzić sobie z chorobliwą zazdrością w ciąży? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
artykuły
Paranoiczne zaburzenia osobowości
Paranoiczne zaburzenia osobowości obejmują osobowo
#dziejesienazywo: HIV w Polsce (WIDEO)
-Patrycja Wanat, Dzieje się na żywo, witam Państ
Przychodzi kobieta do lekarza i… o co zapytać ginekologa przy doborze antykoncepcji?
Rozmowa z dr Ewą Kuś, ginekologiem Prezerwatywy