Chorobliwa zazdrość oraz maltretowanie psychiczne i fizyczne – jak z tym walczyć?

Jestem osobą pewną siebie i swoich predyspozycji zawodowych oraz intelektualnych, do brzydkich również nie należę, jestem w związku od 3 lat. Od początku przeszkadzała mi chorobliwa zazdrość partnera. Do baru z koleżanką wyjść nie mogę, bo tam chodzą dziwki, jak twierdzi mój partner. Myślę, że odegrałam się mu agresją, dostawał w twarz za bzdury, przyjmował to z pokorą. Często również poniżałam go przy znajomych, wiem, to złe. Ja zmieniłam się, odkąd zaszłam w ciążę, natomiast z jego strony jest teraz odwet. Agresja zrodziła agresję. Mamy cudownego 8-miesięcznego synka, niestety, nie umiemy nawet przy nim się opanować, bijemy się, pomocy! On stał się wstrętnym, nieczułym maczo, nie śpimy w jednym łóżku już od 8 miesięcy, a w ciąży nie chciał mi nawet pleców pomasować, troszkę jednak hamował się, jeśli chodzi o przemoc, ale niestety i w ciąży dochodziło do agresji i szarpania... Teraz jest dużo gorzej, wyzywa mnie przy znajomych tekstami, typu: „do obiadu, już”, „do dziecka”... itp., w ogóle mnie nie szanuje, nie przytula. Maltretuje fizycznie i psychicznie, nic nie pomaga przy dziecku, tylko mnie goni, nie pracuje, bo wygodny jest, ja dobrze zarabiam. Nie wiem, jak mamy sobie pomóc, on niby już rozumie, co się z nami stało i dlaczego, ale co dalej?

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Przemoc to bardzo poważny problem. Warto zastanowić się, co możecie Państwo zrobić, by zmienić obecną sytuację. Krzywdząc się nawzajem, nie rozwiązujecie problemów, tylko je pogłębiacie. Trudności, jakie z tego wynikają, mogą powodować nasilanie się działań odwetowych z obu stron.

Po przeczytaniu Pani listu rozumiem, że chce Pani, by ten związek nadal trwał, ale w innej formie. Dlatego uważam, że niezbędna jest praca nad Waszymi sposobami porozumiewania się i rozwiązywania trudności. Polecam skorzystanie z terapii małżeńskiej, która może pozwolić Wam zrozumieć siebie nawzajem oraz pomóc Wam usprawnić komunikację. Macie dziecko, które teraz jest malutkie, ale z czasem zacznie dorastać i dostrzegać problemy między rodzicami.

Wychowywanie dziecka w atmosferze przemocy nie wpływa pozytywnie na jego rozwój emocjonalny i intelektualny. Dlatego dobrze byłoby postarać się, jak najszybciej rozpocząć wspólne działania na rzecz poprawy sytuacji w rodzinie. Warto porozmawiać z partnerem na ten temat. Jeśli nie potraficie rozmawiać na spokojnie, wtedy polecam napisanie do niego listu. Warto także, żeby znała Pani swoje prawa i wiedziała, jak może się bronić, jeśli sprawy będą się komplikować i nie będziecie mogli dojść do porozumienia. Dlatego zachęcam do konsultacji z prawnikiem. Może Pani z niej skorzystać np. telefonicznie lub mailowo w Centrum Praw Kobiet lub Niebieskiej Linii. Obie organizacje pomagają ofiarom przemocy domowej. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty