Ciągła złość i cierpienie

Witam, co ja mam zrobic, zycie nie uklada mi sie juz od 8 lat, z rodzicami nie potrafie normalnie rozmawiac, ciagle ogarnia mnie zlosc, codziennie rano sie budze zastanawiam sie jak mam zaczac dzien, jak zaczac kolejna szanse na przetrwanie kolejnego dnia, choc modle sie o zaprzestanie tego cierpienia, cierpie bo tez nie potrafie patrzec jak inni ludzie cierpia na brak pieniedzy, nie chodzi mi o pijacych, tylko o tych dla ktorych zycie nie poszlo tak jak sobie zaplanowali, my tak zwani szczesciarze, mamy domy po rodzicach, dziadkach, na szkole dostalismy pieniadze, ale dzieci, rodziny w ciezkich sytuacjach, jak maja sobie radzic? pomoc panstwa jest mozna powiedziec obojetna, bo wola przyjac imigrantow niz pomoc dla nas, boli mnie to , nie wiem dlaczego ale czuje jakbym przyjmowal caly bol swiata na siebie, nie umiem tego opisac, co noc po paru godzinach dopiero zasypiam, spie po 3-4 godziny dziennie bo koszmary budza mnie .. przepraszam ze nie potrafie wyrazic sie
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Rodzina dziecka autystycznego

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o rodzinie dzieci autystycznych.

Witam, byc moze pod tym przejmowaniem sie cierpieniem całego świata kryje sie jakieś Pana (moze jeszcze nieuswiadomione) cierpienie i trudne doświadczenia, nad którymi warto byłoby sie zatrzymać i zmierzyć z nimi. Zachęcam do wizyty u psychoterapeuty, taka pomoc przyniesie Panu ulgę w cierpieniu. Pozdrawiam

0

Witam Pana, jest Pan zapewne bardzo wrażliwym człowiekiem i można to wykorzystać pomagając a nie tylko myśląc o pomocy. Proponowałabym, aby zgłosił się Pan do hospicjum lub PCK czy szpitala i zaczął pomagać jako wolontariusz. Samo narzekanie i cierpienie z powodu biedy i niezaradności innych nic nie daje. Trzeba aktywnie włączyć się w życie innych ludzi. Wtedy pomożemy im, a sami uzyskamy spokój i radość.

Pozdrawiam, Alicja Maria Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl


0

Dzień dobry, pisze pan, że pana sytuacja jest dobra a czuje pan ogromny żal i cierpienie z powodu nieszczęść innych ludzi. Może pan w jakiś sposób włączyć się w pomaganie innym. Trudno odpowiedzieć na pytanie skąd to wynika na podstawie opisu na forum, zachęcam do kontaktu z psychologiem w celu przyjrzenia się przyczynom. Psycholog zaleci dalsze kroki postępowania. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty