Co może znaczyć taka blokada przed bliższym kontaktem z mężczyznami?
Mam wrażenie że boję się bliskości, kiedy umawiam się z mężczyznami jest w porządku do momentu kiedy nie czuje że coś ode mnie chcą lub już liczą na coś więcej wtedy mam ochotę od nich uciec, po pocałunkach czuję się okropnie choćby wyrządzili mi krzywde, ale nie potrafię im przerwać chociaż nie chce żeby już calowali mam jakąś wewnętrzna blokadę która nie daje mi nic z siebie wykrztusić ani tego przerwac. Wiem że należałoby to skonsultować z psychologiem ale o co chodzi jaki może być tego powod.