Co znaczy codzienny ból, zlokalizowany w różnych częściach ciała?

Rozpoznanie stwardnienia rozsianego. Kobieta, 32.lata. Od ok. roku codzienny ból, zlokalizowany w różnych częściach ciała. Liczne niedowłady kończyn (górnych, dolnych), na przemian, sztywność karku, mięśni, wymioty, częste podwyższone temp. ciała. Drżenie dłoni, zimno dłoni, stóp, drętwienie głowy, bóle głowy, pieczenie parzenie zwłaszcza w odcinku szyjnym, często schodzi w dół. Podwójne widzenie, widzenie za "mgłą". Osłabienie kończyn, wieczne zmęczenie, senność. Częste "jąkanie", zastanawianie się nad sklejeniem zdania. Od około roku objawy występują z różnym nasileniem. Nie było dnia bez bólu. Hospitalizowana na o. neurologicznym (marzec 2018r.) (stwierdzono): wodogłowie, guz szyszynki ok 6mm, przerost 4 komory, parestezje kończyn z nasileniem parestezji kończyny górnej lewej, dyskopatię, chorobę krążka międzykręgowego szyjnego z uszkodzeniem nerwów. Z TK głowy wynika: układ komorowy nad namiotowy poszerzony, nieprzemieszczony. Komora IC poszerzona, zanik móżdżku. Z TK kręgosłupa wynika: skolioza rotacyjna, spłycenie lordozy, zwężenie otworów międzykręgowych C3- C4, to samo w C5- C6. obniżenie trzonu kregu C6, zmiany włókniste i nawarstwienia opłucnowe w szczytach obu płuc. Zlecono RM głowy (bez kontrastu), wynika z niego: znacznego stopnia poszerzenie ukł. komorowego nad namiotowego z zaokragleniem komór bocznych, w istocie białej okołokomorowej pojedyncze ogniska o charakterze degenracyjno- demielinizacyjnym, poszerzenie dolnej części zbiornika móżdżkowo- rdzeniowego z cechami przepływu turbulentnego płynu mózgowo- rdzeniowego przez wodociąg mozgu i IV komorę. Przesięku- brak. Od 12.03.2018 do 19.04.2018 5 epizodów bólu, przykurczu, niedowładu, zaburzenia mowy, parastezji kończyny. od 5.04.2018 na lekach przeciwzapalnych- brak poprawy. od 12.04- 19.04.2018 na ketonalu i Dexavenie domięśniowo- brak poprawy. Czekam na konsultację neurologiczną. W dwóch przypadkach podczas pobytu na pogotowiu padlo stwierdzenie "objawy jak przy stwardnieniu rozsianym" Oddział na którym leżałam uznał "wszystko wrodzone". Wiem, że internet to nie lekarz- ale można prosić o opinię by domagać się badań pod katem SM na podstawie powyższych objawów? czy są ku temu jakiekolwiek podstawy łącznie z opinią Rat. Medycznych, którzy mnie zabierali z domu i P. Dr z pogotowia, która w drugim przypadku również zauważyła, że objawy są typowe dla RM. Z pozdrowieniami Agnieszka