Co zrobić jako rodzice, żeby ratować swoje dziecko?

Dzień dobry.Jestem matką i staram się pomóc córce chorej na anoreksję bulimiczną .21 lat,161 cm wzrostu waga 37 kg .Wymiotuje,zażywa środki przeczyszczające,ogranicza jedzenie do gotowanych warzyw i picia dużej ilosci wody.Pani odpowiedź bardzo mi pomogła w usunięciu błędów jakie z mężem popełniamy w codziennych rozmowach z córką .Faktycznie każde pytanie dotyczące posiłków wywołue z Jej strony agresję i prowadzi do awantur.Córka jest świadoma swojej choroby,kilka dni temu poprosiła nas o pomoc.Natychmiast umówiliśmy wizytę u psychoterapeuty ,dietetyka, specjalisty medycyny naturalnej ( w jednej osobie ) w jednej z warszawskich klinik. Zrobiono córce badania specjalistyczne, odbyła pierwszą rozmowę praktycznie z dwoma lekarzami.Z nami jako rodzicami rozmawiał osobiście jeden z lekarzy.Otrzymaliśmy informację ,że córka będzie mogła sama wybrać psychoterapeutę.O tym wiedzielismy .Nastepnie już w recepcji odbyła się rozmowa z córką i naszym udziałem na temat codziennych posiłków. Lekarz wiedział,że córka jest alergikiem uczulonym na znaczną grupę produktów jednakże pomijał ten fakt proponując np na śniadanie porcję zupy krem z imbirem ,którego córka jeś nie może.Zwracał przy tym oficjalnie uwagę na siny kolor skóry córki stojącej i trzęsącej się z zimna i wychłodzenia.Następną wizytę wyznaczono za 14 dni. Wyniki badań,które zrobiono mieliśmy otrzymać na adres email .Ponieważ minęły 4 dni od wizyty a uważamy,że sytuacja zdrowia córki się pogarsza z dnia na dzień ( ma coraz bardziej spowolnione ruchy, śpi po 15 godzin, gdyby nie by musiała iść do pracy pewnie nie wstawałaby z łóżka w ogóle. Od wizyty w klinice wg mnie prawie nie je, na każde nasze słowo dotyczące innych tematów wypowiedziane natychmiast reaguje krzykiem i awanturą .) próbowaliśmy skontaktowac się z kliniką.Niestety telefony milczą a drzwi są zamknięte .Wydaje mi się ,że dwa tygodnie oczekiwania na kolejną wizytę przy zaburzeniach odżywiania w stanie wygłodzenia organizmu to trochę długi termin .Przecież chory może zmienić zdanie w każdej chwili w fazie poczatkowej , a również stracić kolejne kilogramy wagi. Nie chcę nikogo oceniac , a tym bardziej skrzywdzic , więc jesli moge prosić o wskazówki co jeszcze możemy zrobić jako rodzice żeby ratować swoje dziecko. z góry dziekuję Jola
KOBIETA, 58 LAT ponad rok temu

w takie jsytuacji warto podjąć intensywne działania, konieczne może być spotkanie z psychiatrą, jęli chodzi o leczenie dietetyczne proponuję znalezienie osoby, która uwzględni alergie córki i jej preferencje, odpowiednio zbilansuje dietę i przede wszystkim będzie dostepna, żeby je modyfikować na bieżaco pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty