Czuję się ogromny i wstydzę się siebie. Co z sobą robić?

Dzień dobry! Mam 14 lat, 181 cm wzrostu i ważę ok. 74 kg, jestem płci męskiej. Borykam się z różnymi zaburzeniami odżywiania. Dawniej, w szkole podstawowej, byłem bardzo otyły - ważyłem lekko powyżej 100 kg, mierząc kilka centymetrów mniej niż obecnie. Byłem z tego powodu bardzo wyśmiewany. Pod koniec szóstej klasy szkoły podstawowej (końcówka czerwca 2009) powiedziałem sobie: „Mam dość porównań do świń i pulpetów, odchudzę się!". Zacząłem się głodzić, w efekcie czego już we wrześniu ważyłem 74 kg. Wpadłem coś w rodzaju anoreksji - jadłem dwa razy dziennie (rano jogurt z bułką, na obiad różne rzeczy, ale w śladowych ilościach).

Na początku grudnia 2009 skłoniono mnie do jedzenia symbolicznych kolacji (np. dwóch jabłek), a pod koniec tego miesiąca - zacząłem jeść jakieś bardziej obfite kolacje (np. twarożek z dżemem owocowym) i brać do szkoły owoce, ale dalej jadłem bardzo mało (np. na śniadanie mleko z małym opakowaniem 40 g musli). W kwietniu-maju 2010 zacząłem jeść porządne śniadania (600-900 kcal) i bardzo obfite obiady (dwa dania, duża porcja surówki). Teoretycznie powinno być lepiej, ale naprawdę wcale tak nie było, waga leciała w dół, bałem się obsesyjnie przytyć, ciągle przeliczałem kalorie, na kolację jadłem ciągle to samo - twaróg z warzywami, piłem mleko 0 proc., nie używałem masła ani margaryny. Męką byłoby dla mnie pójście na jakieś urodziny ze względu na jedzenie (nie byłem w stanie nawet skosztować tortu) czy poczęstowanie się ciasteczkiem.

Lipiec 2010. Ważę ok. 65 kg. W końcu przełom, zrozumiałem, że takie odżywianie się szkodzi zdrowiu i postanowiłem jeść normalnie, 4-5 urozmaicone posiłki o odpowiedniej wartości kalorycznej (porządne drugie śniadania, np. grahamka z wędliną i margaryną, a nie jabłko), przestałem obsesyjnie bać się przytyć, przeliczać kalorie, piłem mleko 2 proc., smarowałem margarynę, itp. Zrozumiałem, że nawet wskazane mi by było przytyć i tak się stało. Ale później zaczęły się problemy - napady kompulsywnego jedzenia. Nachodzą w różnych sytuacjach, kiedy jest mi smutno, kiedy np. wyszedłem z szpitala, gdzie schudłem do 62 kg, a ostatnio - najczęściej kiedy chce mi się słodkiego. Jem bez przerw, potrafię pochłonąć w ciągu kilku godzin kiełbasę, owoce, kromki chleba z masłem, drożdżówki. Potem oczywiście jest mi źle i mam wyrzuty sumienia.

Stwierdzam, że jest ze mną coraz gorzej, teraz np. miałem napady trzy dni z rzędu. Jem po kryjomu, potrafię wpakować w siebie kilka drożdżówek. Próbowałem już wszystkiego, jedzenia co 3-4 godziny, produktów o niskim IG, picia wody. itp., ale nic. Brakuje mi silnej woli. W rodzinie nie mogę liczyć na wsparcie - kiedy mówię, że potrzebuję pomocy psychologicznej słyszę, że nie ma czasu i pieniędzy, by włóczyć mnie po poradniach. Co z sobą robić? Czuję się ogromnie, wstydzę się i nienawidzę siebie, a wszystko przez te napady. Zagubiony

MĘŻCZYZNA, 14 LAT ponad rok temu

Przechowywanie grzybów

Witam serdecznie,

pomimo młodego wieku, masz duży wgląd w swoje problemy i mógłbyś wiele zyskać rozpoczynając pracę nad nimi pod kierunkiem profesjonalisty.
Jak sam zauważyłeś, problemy z jedzeniem mają ścisły związek z emocjami, dlatego ich leczenie polega przede wszystkim na psychoterapii. W przypadku pacjentów niepełnoletnich zalecana jest psychoterapia rodzinna.

Bezpłatną pomoc psychologiczną oferują placówki zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży.

Polecam Ci znakomity podręcznik samopomocy ,,Bulimia - program terapii" M. Cooper, G. Todd, z którego mogą skorzystać wszystkie osoby cierpiące na zaburzenia odżywiania.
Możesz pomóc sobie, czytając poradniki psychologiczne na temat zaburzeń odżywiania. Na co dzień staraj się więcej mówić o swoich potrzebach i emocjach, nawet tych przykrych, których kumulowanie może budzić w Tobie niepokój i dyskomfort.
Szukaj wsparcia i pomocy u innych ludzi, otwieraj się na przyjaźnie i pielęgnuj je. Ludzie potrzebują Cię bez względu na ilość kilogramów Twojego ciała.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty