Dzień dobry!
Nie jest możliwe rozważanie żadnej diagnozy na podstawie tych informacji - nie są to specyficzne objawy. Koniecznych jest więcej danych, przede wszystkim o całym systemie rodzinnym, rodzicach dziewczynki itp. Decyzja o nauczaniu domowym jest dość poważną i argumenty podane przez rodziców w żaden sposób nie wyjaśniają przyczyn. W jakiej roli ma Pani kontakt z dzieckiem?
Pozdrawiam!
Dzień Dobry Pani,
Dziękuję Pani za kontakt :)
Z Pani relacji wynika, że z jakiegoś powodu (na podstawie diagnozy symptomatycznej) Dziewczynka ma nauczanie indywidualne.
Domniemam, że Pani Podopieczna jest pod opieką psychologiczną, która jest niezbędna.
Zachęcam Panią, by dzieliła się Pani swoimi spostrzeżeniami, dotyczącymi zachowania Dziewczynki, z Rodzicami, a Rodzice ze Specjalistą, co przy współpracy, może być przydatne w optymalnej pomocy specjalistycznej.
Serdeczności i radości dla Pani i Pani Podopiecznej!
irena.mielnik.madej@gmail.com tel 502 749 605
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- 9-latka nie panuje nad emocjami - jak sobie z tym poradzić? – odpowiada
- Rozwój zdolności manualnych u dziecka – odpowiada Mgr Justyna Kała
- Jak poprawić relacje z moją mamą? – odpowiada Mgr Alicja Maria Jankowska
- Zaufanie do psychologa szkolnego – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Bujanie się podczas zasypiania u 5-latka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Bujanie ciała u 5-latka – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jakie mogą być przyczyny ciągłej chęci zabawy w zwierzę? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Spotkania ojca i córki w ośrodku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Lęk przed wychodzeniem z domu u 16-latki – odpowiada Lek. Rafał Gryszkiewicz
- Czy ograniczony zakres słów u dwulatki to oznaka autyzmu? – odpowiada Lek. Joanna Gładczak
artykuły
Wszawica. Powracający problem polskich przedszkoli?
Wszy wcale nie są reliktem przeszłości ani efektem
''Dlaczego się pan czepia, przecież dziecko ma kapok'' - rozmowa z ratownikiem WOPR
Na co dzień pilnuje porządku na jednym z najbardzi
Joanna Pawluśkiewicz o COVID: To było tak, jakby moje ciało zaczęło się po kolei wyłączać
- Łatwo jest mówić, że teraz musisz odpuszczać