Jak poprawić relacje z moją mamą?

Rok temu wyjechalam z rodzinnego miasta na studia. Przed studiami mieszkałam z mamą tylko ja. W okresie studiowania przyzwyczaiłam się do tego, że staję się bardziej samodzielna i dorosła. Przez pandemię wróciłam do domu i totalnie nie dogadaję się z mamą. Strasznie mnie denerwują ciągle pytania kto dzwonił, gdzie idziesz, kto napisał itp...pyta dosłownie o wszystko. Ona nie rozumie, że mam 20 lat i nie chcę o wszystkim jej mówić oraz to, że chcę mieć odrobinę prywatności. Czasem nie mam ochoty z nią rozmawiać, bo czuję się jak na wywiadzie, a ona tylko na mnie krzyczy, że ja nie chcę z nią rozmawiać. Chcę, ale nie w formie wywiadu. Każda próba tłumaczenia jak to wygląda z mojej strony kończy się wjeżdżaniem na psychikę np że boli ją serce, albo inne gorsze o których nie będę pisać. Dostaje ataków furii i widzi winę tylko we mnie. Wiem, że jestem młodsza i mało wiem o życiu, ale nie uważam, ze wina leży tylko po mojej stronie.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam,

Dziękuje za zaufanie. W psychice rodzica tak się dzieje, że ciągle widzi w swoim dorosłym dziecku, małe dziecko i dlatego chce je stale kontrolować, ponieważ uważa że bez tej kontroli to dorosłe dziecko, nie poradzi sobie samo. W tej sytuacji, o której Pani pisze nie warto wszystkiego stawiać na ostrzu noża. Musi Pani przetrzymać tą sytuację, kiedy mieszka Pani z mamą i wykazać trochę cierpliwości. Prywatność Pani się należy ale mama tego nie rozumie, bo ciągle widzi w Pani nieporadną małą dziewczynkę. Warto w tej sytuacji, zabierać mamę do kina, na spacer, żeby znajdywać inne tematy do rozmowy, niż te, które ona stwarza. Proszę się zbytnio nie tłumaczyć z tego co Pani robi, ale też tak wyważać słowa aby nie obrażać mamy. Jak taka postawa nie pomoże to warto wspólnie pójść do psychoterapeuty, który pomoże ustalić bezpieczne granice waszej relacji. Więcej cierpliwości z Pani strony.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak mogę poprawić relacje z mamą?

Moja mama ma bardzo odpowiedzialna stresująca prace. W domu jest wymagająca wobec siebie i innych. Ja ze względu na niepełnosprawność ciężka nie pracuje siedzę w domu. Mama kiedy ma ciężki dzień w pracy Zaczyna wymówki. nic nie robisz snujesz się słabo chodzisz jesteś za mało samodzielna . Jednak umyka jej dużo rzeczy domowych z braku czasu Podobne zarzuty ma do taty czyli męża ze robi niewiele a tyle jest pracy. Staram się ja zrozumieć ale przykro mi kiedy mówi takie rzeczy. Staram się być samodzielna Duzo osób w tym mój fizjoterapeuta nowi wprost do mamy ze jestem wartościowa pracowita . Ona zawsze wie lepiej Co robić psycholog radzi się nie przejmować bo trudno zmienić charakter niestety
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

W takich wypadkach konieczne jest mówienie o swoich oczekiwaniach, emocjach, nastrojach. Proszę rozmawiać z mamą, jak Pani czuje się z jej zastrzeżeniami. Może być tak, że mama oczekuje od Pani więcej a nie potrafi tego sprecyzować. W takich sytuacjach może Pani poprosić by sprecyzowała w dniu poprzedzającym jakich zadań od Pani oczekuje. Czasami jest tak, iż domownik nie mówi a oczekujący myśli, że inni domownicy powinni wiedzieć co zrobić w domu. Kiedy rodzina nie komunikuje swoich potrzeb może dochodzić do wielu nieporozumień. Może być też tak, iż mama jest przemęczona a powrót do domu pozwala jej wyrzucić swoje emocje na innych domowników. W takich sytuacjach potrzebna jest szczera rozmowa pomiędzy mama a Panią.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy mogę jakoś poprawić relacje z mamą?

Witam, odkad rozstalam sie z ojcem corki i bylam zmuszona wrocic na jakis czas do rodzicow nie moge nawet wyjsc z domu. Mam 32 lata, po rozstaniu z ojcem dziecka dwa razy probowalam ulozyc sobie zycie z kims, przyprowadzalam do domu i probowalismy razem mieszkac, ale nic z tego nie wyszlo. A postanowilam tak, poniewaz nie mam mozliwosci nawet wyjsc z domu, zeby sie z kims spotykac przed zamieszkaniem razem, moja mama ciagle mowi ze powinnam najpierw kogos poznac a pozniej przyprowadzic do domu tylko jak? Jak ja chce wyjsc z domu to ciagle robi mi afery ze wieczorem wyjde sobie na dwie trzy godzinki, ale kiedy mam wyjsc? Nie chce od razu poznawac corki z nowo poznana osoba, bo sie latwo przywiazuje, ale jak mam kogos poznac jak mama robi mi jazdy, gdy wychodze mimo ze corka spi zawsze z nia bo bardzo lubi spac u mojej mamy. Nie rozumiem i nie wiem juz jak mam dotrzec do mojej mamy sama jak byla mloda zostawiala swoje dzieci swojej mamie i wychodzila z moim tata kiedy mam sobie ukladac zycie jak nie teraz? Mam 32 lata jestem juz sgaga co mal za kazdym razem przyprowadzac kogos do domu i w dzien bo nie moge wysjc z domu nawet na godzinę? To tylko miesza dziecku w glowie, wczoraj sie poklocilam jesrem rozsadna kobieta a corka nie byla wpadka dobrze o tym wie, ojciec mojej corki mnie bił, mam swoj rozum nie nie przyniosę drugiego dziecka. Mam wrazenie, ze moja mama mi w ogole nie ufa i daje wyraznie do zrozumienia ze majac dziecko nie mam prawa w zyciu juz robic nic wiecej, jak uczyc siedziec w domu nawet do pracy jak ide robi mi jazde ze ide na 6h do pracy to nie jest normalne
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty