Witam serdecznie.
Trudno jest zdiagnozować problem na podstawie tak krótkiego opisu. Relacjonowane problemy mogą być związane np. z Pana cechami osobowości: perfekcjonizmem, dokładnością, potrzebą upewniania się i sprawdzania, co określa się jako cechy anankastyczne. Nasilenie niepokoju i niepewności, natretne myśli mogą mieć również związek z zastosowanym leczeniem, dlatego wskazana byłaby ponowna wizyta u psychiatry.
Z opisu wynika, że objawy zajmują Panu wiekszość dnia i dezorganizują Pana aktywność. Dlatego polecam ponowną wizytę u psychiatry oraz u psychoterapeuty. Mając do dyspozycji więcej informacji na Pana temat, np. dotychczasowych doświadczeń, rodzaju aktywności, funkcjonowania w różnych obszarach - nie tylko zwiazku - będzie można zrozumieć rolę niepokojących Pana objawów i udzielić konkretnej pomocy.
Z pozdrowieniami
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak żyć, kiedy kocham bez wzajemności? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
- Czy to możliwe, że żona mnie już nie kocha? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Gdy wiesz, że kochasz, a mimo to płaczesz... – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Trudności z okazywaniem uczuć i wątpliwości związane z partnerką – odpowiada Mgr Aleksandra Tyszka
- Mam nerwicę, czy nie kocham swojego chłopaka? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Irytacja i zdenerwowanie związane z ludźmi – odpowiada Mgr Barbara Owczarska
- Czy osoba z nerwicą lękową naprawdę mnie kocha? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Związek z osobą chorą na depresję - czy to wróci? Czy dam radę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy można wrócić do leczenia po nawrocie nerwicy? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Czy można kochać dwie osoby na raz? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
artykuły
Traktujmy psychosomatyków poważnie
Materiał prasowy: Prószyński Media Fragment książ
Jadwiga Kłapa-Zarecka została zaatakowana przez pacjentkę. "Miałam poczucie, że ona zaraz wyciągnie nóż i się na mnie rzuci"
Była w ciąży, kiedy do jej gabinetu wtargnęła agre
W Polsce potwierdzono tylko 30 przypadków tej rzadkiej choroby. "Mąż umierał śmiercią głodową"
"Nie było żadnej terapii, która mogłaby pomóc mężo