Czy jest możliwość, że jestem alkoholiczką? [PORADA EKSPERTA]

Witam, jestem kobietą, matka 2 dzieci i szczęśliwą żoną. Chce zapytać o coś co nie daje mi spokoju, a mianowicie o picie piwa w weekendy. Od wyprowadzki z domu (ojciec alkoholik) i założeniu rodziny pije sobie 2 piwa w weekendy. Oczywiście nie zawsze, np choroba dzieci zawsze mnie przed tym wstrzymuje. Czy to może oznaczać że jestem alkoholiczką? Mąż twierdzi że wmawiam sobie problem, bo jestem DDA i że dziś takie weekendowe relaksowania się to norma.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Aby stwierdzić, czy spożywanie przez Panią piwa ma charakter szkodliwy, może Pani przeprowadzić krótki test sprawdzający.

1. Czy odczuwa Pani silną i natrętną potrzebę spożywania alkoholu (Czy odczuwa Pani głód alkoholowy?)? TAK/NIE

2. Czy dostrzega Pani trudność w kontrolowaniu picia alkoholu (np. pije Pani więcej, niż wcześniej Pani planowała?) TAK/NIE

3. Czy zdarza się Pani pić alkohol w celu złagodzenia skutków tzw. kaca? TAK/NIE

4. Czy w przypadku nie picia alkoholu odczuwa Pani objawy typu: drżenie mięśni, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, padaczka, zaburzenia snu, drażliwy lub obniżony nastrój, lęk? TAK/NIE

5. Czy odczuwa Pani zwiększoną tolerancję na pity przez Panią alkohol (czy odczuwa Pani, że ilość pitego dotychczas alkoholu jest niewystarczająca)? TAK/NIE

6. Czy zwykle pije Pani alkohol w określony sposób i w określonych okolicznościach? TAK/NIE

7. Czy picie przez Panią alkoholu skutkuje zaniedbywaniem przez Panią innych sposobów sprawiania sobie przyjemności i rozwijania zainteresowań? TAK/NIE

8. Czy pije Pani alkohol, pomimo odczuwania negatywnych skutków zdrowotnych i świadomości, że skutki te wywołane są właśnie przez alkohol? TAK/NIE

Jeśli na powyższe pytania udzieliła Pani trzech odpowiedzi "TAK", można przypuszczać, że picie przez Panią alkoholu może mieć charakter szkodliwy/ryzykowny. Jeśli tak się nie stało, wydaje się, że nie ma szczególnego powodu, by doszukiwać się w Pani postępowaniu problemu.

Pozdrawiam
Maciej Rutkowski

https://abovo.bialystok.pl/

0

Diagnoza syndromu uzależnienia powinna opierać się na stwierdzeniu, że w ciągu minionego roku ujawniła się obecność co najmniej trzech z poniżej wymienionych zjawisk:

silne pragnienie lub poczucie przymusu zażycia substancji,
trudności w kontrolowaniu zachowania związanego z zażywaniem substancji w zakresie rozpoczęcia, zakończenia i poziomu zażywania,
fizjologiczne objawy stanu odstawienia, występujące, gdy zażywanie substancji zostało przerwane lub zmniejszone, przejawiające się specyficznym dla danej substancji zespołu abstynencyjnego, lub zażywanie tej samej lub podobnej substancji w celu złagodzenia lub uniknięcia objawów abstynencyjnych,
stwierdzenie zmiany tolerancji (potrzeby zażywania zwiększonej dawki substancji w celu uzyskania efektów poprzednio osiąganych przy pomocy mniejszych dawek),
postępujące zaniedbywanie alternatywnych przyjemności i zainteresowań z powodu zażywania danej substancji, zwiększenie ilości czasu koniecznego do zdobycia lub zażywania alkoholu, albo na usuwanie skutków jego działania,
picie mimo wyraźnych dowodów szkodliwych następstw, takich jak uszkodzenia wątroby powodowane nadmiernym piciem, stany depresyjne występujące po okresach intensywnego używania tych substancji, uszkodzenia funkcjonowania poznawczego związane z substancjami - w tych przypadkach potrzebne jest rozpoznanie czy zażywający był lub mógłby być świadomy natury i zakresu tych szkód.
Jeżeli takie symptomy nie występują to możemy wykluczyć uzależnienie. Jednak polecam wizytę u terapeuty, znajdzie Pani w takiej rozmowie wiele odpowiedzi na swoje wątpliwości, łącznie z syndromem DDA. pozdrawiam. www.sferaterapii.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty