Czy lekarz miał prawo mnie tak potraktować?

Dziś byłam u siebie w przychodni. Jak już kiedyś pisałam, borykam się z anemią i jedyne co ciągle mam przepisywane, to są to leki oraz ciągła morfologia. Owszem, ja to rozumiem, ale czy koniecznie to musi trwać aż od 2006 roku??? Jestem już tym zmęczona, ponieważ te tabletki nic nie dają, a lekarze chyba czekają aż sama znajdę tego przyczynę!!! Czy tak powinno być? A jeśli już pójdę do lekarza, to słyszę, że lekarz też jest zmęczony albo że on nie ma czasu na jakąś dłuższą rozmowę. Czy tak powinno być? Wydaje mi się, że nie... Przecież to nie ja studiowałam medycynę, tylko ten lekarz, do którego przychodzę po poradę. Czuję się coraz gorzej i nie mam ochoty czekać aż ci pseudolekarze coć wymyślą. Co powinnam zrobić w tej sprawie? Czy ktoś byłby w stanie mi coś poradzić??? Może ktoś również spotkał się z czymś podobnym?
ponad rok temu

Polscy naukowcy stworzyli sztuczną krew. To może być przełom w transplantologii

Naukowcy z Politechniki Warszawskiej opracowali sztuczną krew, która, jeżeli przejdzie fazę testową, może okazać się przełomem w medycynie. Wszystko ze względu na innowacyjne właściwości. - Nasza krew będzie w stanie przenosić tlen, czyli w tym wypadku nie tylko rozcieńczymy, ale zapewnimy jej też podstawową funkcję, jaką jest transport gazów - zapowiada prof. Tomasz Ciach, kierownik Laboratorium Inżynierii Biomedycznej Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Do tej pory ta sztuka nie udała się żadnym naukowcom na świecie. Dlatego wciąż trzeba organizować społeczne zbiórki krwi. Dzięki właściwościom związku, w sztucznej krwi będzie można między innymi przechowywać organy do transplantacji. - Organy, które się pobiera do przeszczepu, bywają otłuszczone bądź uszkodzone, to duży problem. Chcielibyśmy, żeby w czasie ich przechowywania, móc je zregenerować - mówi Agata Stefanek, prezes spółki NanoSanguis S.A. i pracownik Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Wkrótce sztuczna krew będzie testowana na zwierzętach.ZOBACZ TEŻ: Rewolucyjna metoda walki z rakiem

Redakcja abcZdrowie
82 poziom zaufania

Szanowna Pani!

Jeśli jest Pani leczona z powodu niedokrwistości od 2006 roku i leczenie to nie przynosi poprawy, konieczne jest poszukiwanie przyczyny takiego stanu. Podstawą i punktem wyjścia jest zebranie dokładnego wywiadu lekarskiego (a więc rozmowa), badanie fizykalne, a na ich podstawie odpowiednie badania dodatkowe. Proszę pamietać, że jeśli opieka lekarska nie spełnia Pani oczekiwań, zawsze może Pani zmienić lekarza lub chociaż zasięgnąć opinii innego.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty