Czy moje objawy wskazują na autyzm?
Witam. Mam 23 lata i mam ogromne problemy ze sobą. Moim pytaniem jest: Czy ja mogę mieć autyzm? Odkąd pamiętam to od zawsze są ze mną problemy (szczególnie od przedszkola). Po pierwsze to chodzę do psychologa, który stwierdził, że mam autyzm (i nie tylko). Rodzice zawsze myśleli, że z tej dziwności wyrosnę, a tak się nie stało.
Od przedszkola miałem ogromne problemy w relacjach z rówieśnikami i z tego powodu przestałem tam chodzić. Właściwie to cały okres szkoły był dla mnie ciężki. Zawsze bałem się innych (szczególnie rówieśników). Jeśli miałem przyjaciół to też byli oni powiedzmy "inni". Od dziecka miałem obsesje na punkcie przedmiotów i zainteresowania astronomią i przyrodą.
Od gimnazjum zacząłem mieć największe problemy (lęki, anoreksja, nerwica natręctw w silnej formie). Byłem straszny dla wszystkich. Wtedy kompletnie zamknąłem się w swoim świecie.
W liceum trochę otworzyłem się na znajomości, ale nie było łatwo, a i tak czułem się jak kosmita. Po skończeniu szkoły utraciłem kontakty z nimi, bo po prostu nie umiem ich utrzymywać, bo nie wiem jak i się boję. Nie mam teraz nic, ani pracy, ani szkoły, jestem na utrzymaniu rodziców. Chodzę na terapię. Pani psycholog tak jak wcześniej napisałem stwierdziła u mnie: autyzm / zespół aspergera, silną depresję, fobię społeczną, lęk uogólniony, nerwice natręctw. Co gorsza okaleczam się i mam natrętne myśli samobójcze. Przed tym ostatnim powstrzymuje mnie tylko miłość do rodziców.
Czy ta diagnoza autyzmu może być prawdziwa? Dodam, że oprócz tego co wyżej napisałem to mam też problem z kontaktem wzrokowym przy rozmowie, mam dziwne rytuały (sztywne zasady), boję się zmian. W miarę dobrze jedynie czuję się w rozmowie z rodzicami i najbliższą rodziną. Mimo, że wiele na to wskazuje to ja nadal mam wątpliwość.