Czy możliwe że mam borderline?

Nie wiem co zrobić... Nawet nie wiem od czego zacząć. Wydaje mi się że mam borderline, albo jakieś inne problemy psychiczne, boję się iść do lekarza, boję się że pójdę i tak nie będę w stanie powiedzieć tego co się że mną dzieje. A czasem już nie jestem w stanie sama że sobą wytrzymać. Cały czas mi źle. Nic mnie nie cieszy, nic nie interesuje, wszytsko nie ma sensu. Czasem są chwilę że jest ok. Ale to tylko chwilę. Sama nie wiem o co mi chodzi. Czuję po prostu że wszytsko jest bez sensu. Mam mężax który dzielnie znosi moje humory... Ciągle się na niego obrażam, kloce się z nim o pierdoly, czepiam się o wszytsko. Żaden normalny człowiek by tego nie wytrzymał. Jestem impulsywna, potrafię powiedzieć mu w złości takie rzeczy że masakra... Grozę mu ze się zabije itp... Mam wahania nastroju, w ciągu minuty, pod wpływem jakieś sytuacji mój humor zmienia się o 180 stopni... Nie lubie ludzi, nie chce się z nikim spotykać, w większości ludzi widzę wrogów... Ale później zostaje sama i np w weekendy jest mi źle że nie mam się z kim spotkać. Wszytsko się wyklucza. Płaczę bo sama nie wiem czego chce. Jestem złym człowiekiem, jesteśmy zazdrosna i zawistna. Nie umiem się cieszyć czyimś szczęściem. Mam niskie poczucie własnej wartości... Niby nie mam powodów.. Jestem wykształcona, mam pracę, jestem ładna, szczupła. Wiem że wiele osób nawet nie wyobraża sobie ze mogę tak o sobie myśleć. Ale ciągle coś że mną jest nie tak. Najbardziej szkoda mi męża że musi to wszytsko wytrzymywać boję się. Ze jak czegoś z tym nie zrobię to w końcu się rozstaniemy... Wydaje mi się że nie ma dla mnie pomocy. Nie wiem...
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Zachęcam Panią do zapisania się do psychoterapeuty. To jest najbardziej sensowna droga dla Pani. Jeżeli terapeuta uzna, że potrzebna jest konsultacja psychiatryczna, wspólnie o tym porozmawiacie i łatwiej będzie Pani przedstawić lekarzowi swoje objawy. Funkcjonuje Pani obecnie w ogromnej ambiwalencji, konflikcie wewnętrznym i zmaga się z dużą bezradnością. Dużym krokiem było już napisanie tutaj - to znak, że czuje Pani sens w szukaniu dla siebie pomocy. Proszę uczynić następny krok. Gdy zadba Pani o pomoc dla siebie, będzie również duża szansa na poprawę jakości Pani małżeństwa.



Życzę Pani odnalezienia drogi do siebie i dużo dobrego.



Małgorzata Ziółkowska

www.strefa-ciszy.online

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty