Czy powinnam dać chłopakowi drugą szansę?
5 miesiecy temu rozstałam sie z chłopakiem.On wielokrotnie w sposob czasem nie miły probowal sie ze mna kontaktować. Mam wrażenie jak by był sfrustrowany tym co sie stało.Sa momenty ze kontaktuje sie ze mna dzwoni i pisze jak jest pod wpływem.Swieta i sylwestra spedzilismy osobno.Teraz kiedy wrocila szara rzeczywistosc ponownie sie odezwal byl pod wplywem dzwonil 9 razy i napisal 14 smsow ze on mnie nadal kocha mnie i moja corke ze nie moze bez nas żyć pisal bym z nim porozmawiala zaraz po wiadomosci dzwonil napisal tak Przepraszam Cie za wszystkie moje krzywdy prosze jak jeszcze jest nadzieja porozmawiaj ze mna. Zrobie wszytsko by byc z wami ze tylko moje slowo i sie spakuje i przyjedzie nawet ze rzuci prace tylko bym sie odezwala.Nie odebralam i nie odpisywalam bo bylo to o 1 w nocy.Na drugi dzien po godz 15 napisalam mu ze jesli chce rozmawiac to wolala bym zeby byl na trzezwo i zeby dzsonil o przyzwoitej porze. Nie odpisal na tego smsa i sie zazwyczaj nie odzywa na trzeźwo. Powodem naszego rozstania byly jego klamstwa lewe konta pisanie do kobiet. Czy zeczywiscie to co pisal jest prawda i dlaczego nie zadzsoni kiedy jest trzeźwy.Nie wiem co mam myslec o tym. Ja sie pierwsza nie odezwe. Prosze o jakies wyjaśnienia co zrobic czy to aby nie jest z jego str manipulacja zeby z kims pogadac bo nie mial w danej chwili z kim. Nie wiem czy mu wierzyc bo jak wypije mowi ze kocha itd a jak trzezwy nie zadzwoni nie pisze.