Czy wrócę do formy?
Dwa dni temu na działce, przy wódeczce siedziałem z dziewczyną, przyjechał kolega z dziewczyną. Chciał zrobić psikusa i jak już wszyscy wypiliśmy - wrzucił jakąś pigułkę extasy albo w tym stylu do butelki z resztką wódeczki i wypilśmy to wszyscy…
Niby fajnie było przez chwilę, alę moja dziewczyna zaczęła się źle czuć, o mało nie dostała zapaści. Oszukałem ją i nie powiedziałem jej prawdy, mimo że o tym wiedziałem. Do tej pory nie zna prawdziwej wersji i nie potrafiłbym jej tego powiedzieć. Ten psikus oczywiście zmienił moje zdanie o moim "koledze" i dostałem nauczkę. Najgorsze jest to, że wiedziałem o pigułce, a nic nie powiedziałem i do tej pory mam wyrzuty sumienia.
O niczym innym nie myślę, życie jest dla mnie puste i wiem, że mojej kobiety mogłoby, np. dziś ze mną już na tym świecie nie być. Nie potrafię pójść do pracy, nie mogę patrzeć na ludzi, nie uśmiecham się, wszystko mnie denerwuje - pierwszy raz mam takie uczucie…