Czy związek przetrwa?

Mam problem w domu z partnerem , odkąd się oświadczył rok temu mieszkamy razem ale z dnia na dzień pije coraz więcej alkoholu. Kiedyś uzgadnialiśmy że będzie mógł wypić ale tylko w weekendy a 0 picia w tygodniu ale coraz częściej zaczął pić , nawet codziennie. Wczoraj powiedział że dzień wcześniej nie pozwoliłam mu wypić jednego piwa to wypił dużo więcej - był już pinany i chamsko śmiał mi się w twarz,poszedł do domu zostawiając mnie samą. ma 26 lat i poprzedni jego związek rozpadł sie przez alk
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Leczenie nerwicy

Witam!
Będzie kłopot! Ustalcie jasne zasady, bez możliwości naginania. Niech Pani nie liczy na swoją siłę przekonywania!
Życzę rozsądku i szczęścia
W. Łuczkowski.

0

Niestety, z Pani opisu wynika, że Pani partner zmaga się z chorobą alkoholową. Bez leczenia i specjalistycznej opieki nie ma szans na życie w trzeźwości. Bez podjęcia terapii przez Pani partnera, musi się Pani liczyć z tym, że alkohol stale będzie obecny w Waszym związku. Będą dni lepsze i gorsze, po destrukcyjnych ciągach, w trakcie których partner nie będzie nad sobą panował, będzie krzywdził Panią i niszczył Pani życie. Będą także okresy trzeźwości, w trakcie których z jego strony pojawią się obietnice abstynencji, przeprosiny i wspólne, romantyczne uniesienia. Proszę się zastanowić, czy jest Pani gotowa na tego typu huśtawkę. Na stałą niepewność, czy po powrocie do domu przywita Panią partner, czy przemawiający przez niego alkohol. Oczywiście, on Panią kocha, a Pani kocha jego. Jednak pod wpływem alkoholu nasi bliscy stają się kimś zupełnie innym. Kiedy Pani partner będzie pijany będzie zupełnie inną osobą niż ten czarujący i kochany mężczyzna, z którym chciałaby się Pani związać. W rodzinach z problemem alkoholowym bardzo często dochodzi do dramatów, przemocy fizycznej i nie kończącego się strachu.
Niech zasugeruje Pani swojemu partnerowi leczenie i terapię uzależnienia, pamiętając przy tym, że taka terapia trwa tak na prawdę do końca życia, a nawet chwilowa słabość może skończyć się powrotem do nałogu. Jeśli partner nie zgodzi się na leczenie, niech będzie Pani rozważna i bardzo mocno zastanowi się, czy jest Pani gotowa na ryzyko życia z mężczyzną, którego tak naprawdę jeszcze Pani nie zna.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty