Raczej nie o interpretację tu chodzi, ale bardziej o konsultację lekarską. Obniżony nastrój sprzyja czarnowidztwu, ale w Pana przypadku są to już poważne myśli samobójcze, a to wymagałoby farmakoterapii (leków). Fantazjowanie o gwałtownej i tragicznej śmierci może być formą samoukarania się, jako wyraz głębokiej niezgody na siebie. Kiedyś, bardzo dawno prawdopodobnie doznał Pan głębokiej traumy od kogoś znaczącego i teraz próbuje Pan brać urojoną winę na siebie. Tak, w życiu każdego z nas jest smutek i radość, ale dobrze by było umieć dostrzegać też coś pośredniego, o co bez psychoterapii może być Panu trudno. Zdolność do rozróżniania niebezpiecznych fantazji od tendencji do ich realizacji świadczy, że jest Pan krytyczny, co wykluczałoby chorobę psychiczną.
Myśli samobójcze są zawsze czymś, co powinno niepokoić, bo świadczą o tym, że w danej sytuacji czuje się Pan bezradny, a smutek jest przytłaczający. Jedna możliwość to to, że być może nie zauważa Pan, jak bardzo oddziałują na Pana pewne sytuacje i że są one takim problemem. Być może powodują tyle emocji, że w pierwszej kolejności nasuwają się myśli samobójcze, a nie możliwości rozwiązania problemu. Tutaj można byłoby popracować właśnie nad umiejętnością rozwiązywania problemów i większą wiarą w siebie. Druga możliwość to efekt tych "samobójstw" w wyobraźni na innych - czy mają one służyć uzyskaniu współczucia i uwagi ze strony bliskich? Jeśli tak, to można byłoby się przyjrzeć Pana relacjom z innymi, umiejętnością rozwiązywania konfliktów, asertywności, proszenia o pomoc i wsparcie.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak radzić sobie i pogodzić się ze śmiercią brata? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Dlaczego myślimy o śmierci bliskich osób? – odpowiada Mgr Ludmiła Kulikowska-Kubiak
- Jak nie myśleć ciągle o śmierci? – odpowiada Joanna Moczulska-Rogowska
- Natrętne myśli o śmierci – odpowiada Mgr Monika Prus
- Dlaczego ciągle myślę o śmierci po rozstaniu? – odpowiada Mgr Daniel Lipka
- Myślenie o własnej śmierci – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska
- Czy śmierć będzie wybawieniem? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Myślenie o tym, co jest po śmierci – odpowiada Piotr Bochański
- Częste myślenie o śmierci i brak radości z życia – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy to normalne, że czasami myślę o śmierci? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
Depresja jesienna - szara rzeczywistość czy mit? Rozmowa z ekspertem psychologiem
Jesień to czas krótszych dni, pochmurnej i deszczo
Depresja po miłości. Co roku 1200 Polaków chce się zabić po rozstaniu
Co trzecia podejmowana w Polsce próba samobójcza p
22 sposoby na lepsze życie według cenionego psychologa i psychoterapeuty
Spłacone długi wdzięczności to jedna z dróg osiągn